Piłkarze Manchesteru United i Ruben Amorim nie muszą słyszeć, że 0:3 z Bournemouth na Old Trafford to „tyłek”, widzieliście to w mowie ciała The Reds. Z historycznego punktu widzenia interesujące jest jednak to, że Manchester United zajmuje najsłabszą pozycję przed obchodami Bożego Narodzenia.
Po 17 meczach klub spadł na 13. miejsce – dziesięć punktów nad linią spadkową.
Nigdy wcześniej w historii Premier League Czerwone Diabły nie obchodziły świąt Bożego Narodzenia na dole tabeli.
To samo działo się w sezonie 1989/90, ale wtedy najwyższa klasa rozgrywkowa w Anglii nadal nazywała się Football League First Division.
Jeśli kibice United mają szukać czegoś, co daje pocieszenie, to są to „tylko” trzy punkty do 10. miejsca i górnej części tabeli… Nie, w rzeczywistości nie zapewnia żadnego komfortu.