Kilka hiszpańskich mediów pisze teraz, że Frenkie de Jong staje się coraz bardziej „transferowalny”. Holender w ciągu ostatniego roku przeżył prawdziwy koszmar. Pomimo przezwyciężenia uporczywych problemów z kontuzjami na początku tego sezonu, De Jong nadal spotyka się z ostrą krytyką. – Barcelona nie poprawiła się od czasu jego powrotu, wręcz przeciwnie!
Ostatnio w przegranym 1-2 sobotnim meczu z Estadi Olímpic Lluís Companys, Frenkie de Jong był niewykorzystanym rezerwowym.
Uważany za najlepiej opłacanego zawodnika La Liga, pomocnik zrobił niewiele, aby zasugerować, że jego lukratywna pensja jest uzasadniona. De Jong był powolny, gdy był na boisku, a jego praca w defensywie – lub jej brak – stworzyła w ostatnich tygodniach zły nastrój wśród kibiców Barcelony.
27-latkowi kończy się kontrakt w 2026 roku, a prezydent klubu Joan Laporta ogłosił, że Barcelona nie będzie miała żadnego zawodnika, któremu pozostał tylko rok do końca umowy w przyszłym sezonie.
Podczas gdy dla większości graczy jest to w zasadzie obietnica nowej umowy, dla De Jonga jest to raczej groźba, że może zostać sprzedany w 2025 roku. Według Relevo, Barcelona ma poważne wątpliwości co do zaoferowania De Jongowi nowych warunków, pomimo rozmów o przedłużeniu w ostatnich miesiącach. Holender po prostu nie jest już na tyle dobry, aby rywalizować z resztą pomocników klubu.
Sprawa De Jonga stała się „poważnym problemem” dla klubu. Pomocnik musiał dokonać „radykalnego” wzrostu formy, aby sprowadzić Blaugranę z powrotem do stołu negocjacyjnego.
De Jong jest daleki od supergwiazdy Ajaxu, która przekonała Barcelonę do zapłacenia fortuny, a w klubie są tacy, którzy uważają, że „De Jong kosztuje Barcę więcej, gdy gra, niż gdy jest na trybunach”.
Holender stał się „bardzo, bardzo transferowalny” i Barcelona chciałaby go zwolnić raczej wcześniej niż później. Ale kto mógłby podpisać z nim kontrakt w 2025 roku?
Erik ten Hag, który w ostatnich latach był tak zdesperowany, aby podpisać z nim kontrakt, nie jest już w Man Utd. Nasuwa się pytanie, kto w ogóle byłby gotów podpisać kontrakt z niezbyt radzącym sobie i niezwykle drogim pomocnikiem?