
Nicolas Jackson, młody napastnik należący do Chelsea, może opuścić Stamford Bridge, aby wzmocnić atak Milanu.
Nicolas Jackson ma przed sobą kluczowe lato w swojej karierze. Napastnik Chelsea, który dwa sezony temu stał się jedną z największych hulanek Premier League, przechodzi przez okres, w którym jego przyszłość może być daleka od Stamford Bridge.
Przeczytaj: Manchester United nie ma wyboru – MUSI wejść na rynek transferowy
Po mocnym debiucie w Anglii, gdzie pokazał siłę i talent strzelecki, senegalski napastnik nie był w stanie utrzymać tego samego poziomu w zeszłym sezonie, kończąc z 13 bramkami we wszystkich rozgrywkach. Te statystyki wystarczyły, aby utrzymać go na radarze kilku europejskich klubów, w tym Milanu, który szuka niezawodnego punktu odniesienia w ataku.
Nicolas Jackson na radarze Milanu
W Chelsea nie odrzucają sprzedaży, jeśli pojawi się przekonująca oferta. Londyński klub jest w ciągłym procesie odnawiania, w ramach którego młodzi zawodnicy z dużym potencjałem mogą zostać sprzedani, jeśli pojawi się ciekawa okazja finansowa. Nicolas Jackson ma kontrakt i jest ceniony jako ważny zawodnik, ale zarząd nie odrzuca negocjacji, o ile suma wynosi około 60 milionów euro. Biorąc pod uwagę tę okazję, Milan staje się atrakcyjnym celem zarówno dla zawodnika, jak i angielskich działaczy.
Milan rozejrzał się po rynku w poszukiwaniu napastnika, który pasowałby do ich przyszłego projektu. Priorytetem jest potrzeba wzmocnienia linii ataku, a możliwość podpisania kontraktu z Nicolasem Jacksonem w ostatnich tygodniach przybrała na sile. Profil Senegalczyka pasuje do Serie A: szybkość, zdolność do atakowania otwartych przestrzeni i uprzywilejowana budowa ciała, która pozwala mu wyróżniać się w pojedynkach jeden na jednego. Co więcej, w wieku zaledwie 24 lat potencjał wzrostu jest znaczący – coś, co włoski klub szczególnie ceni przy budowaniu konkurencyjnej drużyny zarówno na krajowe, jak i przyszłe europejskie turnieje.
Dla Chelsea sytuacja przedstawia podwójną perspektywę. Utrata Nicolasa Jacksona oznaczałaby rozstanie się z napastnikiem, który pomimo tego, że w zeszłym sezonie nie wyróżniał się wyjątkowo, wciąż jest graczem z potencjałem, aby zrobić różnicę. Z drugiej strony, sprzedaż otworzy drzwi do nowych inwestycji, które mogą wzmocnić inne obszary zespołu. Możliwość zarobienia sumy blisko 60 milionów pozwoli Chelsea na zbadanie nowych opcji na rynku i zbalansowanie składu na nadchodzący sezon.
Sam Nicolas Jackson rozważa zmianę sceny. Chociaż dostał czas i możliwości gry w Chelsea, wewnętrzna konkurencja jest zacięta, a wymagania Premier League sprawiają, że młodym talentom trudno jest się zadomowić. Z drugiej strony Milan mógłby zaoferować mu centralną rolę w projekcie – co jest szczególnie atrakcyjne dla zawodnika w pełnym rozwoju zawodowym. Jego przybycie do Włoch będzie oznaczało znaczący skok, nie tylko sportowy, ale także osobisty, stając się jedną z głównych postaci historycznego europejskiego klubu piłkarskiego.
Rozmowy między Milanem a Chelsea są wciąż na wczesnym etapie, ale operacja jest zbudowana na solidnych fundamentach. Zainteresowanie włoskiego klubu jest autentyczne, a gotowość angielskiego klubu do negocjacji tworzy korzystne podstawy. Tymczasem Nicolas Jackson przygotowuje się do letniego okienka transferowego, które może być punktem zwrotnym w jego karierze – niezależnie od tego, czy będzie kontynuował swoją przygodę w Londynie, czy rozpocznie nowy rozdział na San Siro.
Czytaj dalej F7: Harry Maguire nie ma wątpliwości: Ole Gunnar Solskjaer był najlepszy!