
W styczniu przyszło potwierdzenie, które zaskoczyło wielu. Nie chodzi o to, że Erling Haaland przedłużył kontrakt z Manchesterem City, ale o to, że 24-latek faktycznie związał się z klubem Premier League na resztę swojej kariery. W ostatnim miesiącu pojawiły się jednak doniesienia z angielskich i hiszpańskich mediów, że najskuteczniejszy napastnik świata ma lukę w kontrakcie, którą Real Madryt zamierza wykorzystać. Agent Haalanda na pytanie, czy to prawda, odpowiada wymijająco, ale kończy czymś, co można zinterpretować jako „wszystko może się zdarzyć”.
Rafaela Pimenta została zapytana w wywiadzie o plotki o Realu Madryt.
PRZECZYTAJ: Była gwiazda Bodø/Glimt Philip Zinckernagel grzmi w gemie z rzutu wolnego – to musi być najpiękniejszy gol w jego karierze!
– Ludzie lubią dużo rozmawiać i zawsze będą plotki. Nie mam żadnego komentarza i nie odnoszę się do tego” – zaczyna Pimenta, według dziennikarza transferowego Romano.
Agent został również zapytany, czy w kontrakcie gwiazdora City jest klauzula wykupu.
– Klauzula wykupu? Nie komentuję umów” – kontynuuje Pimenta.
Czytaj dalej Angielskie kluby: Carragher rozczarowany Martinem Ødegaardem
Potem nadchodzi, co odpowiada na pytania, na które nie ma odpowiedzi:
„Erling ma pełną wolność. Bo kiedy dobrze ci idzie, robisz to, co chcesz, masz dobrą ofertę, a potem masz wolność” – mówi brazylijski agent.
Umowa, która pozwala Ci robić to, na co masz ochotę.
Innymi słowy, dzień, w którym Erling Haaland chce opuścić City lub chce przejść do Realu Madryt, to się dzieje. Niezależnie od umowy do 2034 roku.
Wszystko o Manchesterze City – Wolves