
Po swoim pierwszym sezonie w Manchesterze City, Julian Alvarez został z potrójną koroną i tytułem Mistrza Świata. Absolutnie niesamowite, a jaka będzie motywacja po wygraniu wszystkiego? Alvarez odpowiedział, nie zadowalając się staniem w cieniu Erlinga Haalanda. W zeszłym sezonie Guardiola umieścił argentyńskiego napastnika tam, gdzie brakowało prochu, 54 mecze z 19 golami i 23 asystami wiele mówią o ekstremalnej pojemności. Potem 25-latek naciskał na odejście tego lata. Alvarez chciał zagrać główną rolę.
Skończyło się to podpisaniem kontraktu z Atletico Madryt, gdzie 22 gole i 5 asyst w 43 meczach dały Diego Simeone i Atletico dokładnie to, czego oczekiwali od byłego gracza City (oczywiście poza niefortunnym dubletem z rzutu karnego w meczu z Realem Madryt).
Alvarez ma wszystko do grania. Szybkość, ruch, budowa ciała, technika, spojrzenie i ekstremalne wykończenie. Kibice Liverpoolu dowiadują się, że przegapili podpisanie kontraktu z Alvarezem.
Ponieważ Liverpool był na dobrej drodze, aby sprowadzić Alvareza na Anfield, mówi agent Argentyńczyka.
– Mogę potwierdzić, że Liverpool był zainteresowany Julianem w zeszłym roku – Tribuna.com powiedział jego agent Fernando Hidalgo.
Julian Alvarez w ataku Arne Slota na Liverpool. Dla nas byłby to optymalny transfer napastnika do zdecydowanie najlepszego klubu Premier League.