Klub Cristiano Ronaldo, Al-Nassr, podejmuje odważny ruch, aby sprowadzić Virgila van Dijka z Liverpoolu do Saudi Pro League.
Jeśli transakcja dojdzie do skutku, Van Dijk może zostać najlepiej opłacanym obrońcą na świecie, dołączając do Cristiano Ronaldo podczas głośnego transferu do saudyjskiego klubu.
Obecny kontrakt Van Dijka z Liverpoolem wygasa w 2025 roku. Na tę sytuację zwróciło uwagę kilka czołowych klubów, w tym Bayern Monachium. Najbardziej ambitną ofertę złożył jednak Al-Nassr. Według hiszpańskiej publikacji Marca, przedstawiciele Al-Nassr spotkali się już z zespołem Van Dijka i przedstawili lukratywną propozycję kontraktu.
Al-Nassr chce podpisać kontrakt z Virgilem van Dijkiem i chce uczynić go najlepiej opłacanym obrońcą na świecie. Dyrektor generalny Al-Nassr spotkał się już we wtorek z przedstawicielem Holendra.
🚨🚨| BREAKING: Al Nassr wants to SIGN Virgil van Dijk and aims to make him the HIGHEST-PAID defender in the world. 🤯💸
Al Nassr's general director already met with the Dutchman's representative on Tuesday.
[@marca] pic.twitter.com/rMNfg0CfMZ
— CentreGoals. (@centregoals) June 13, 2024
Skupiony na przyszłości Liverpoolu
Pomimo kuszącej oferty Al-Nassr, Van Dijk stwierdził, że skupia się głównie na Liverpoolu i nadchodzącym sezonie. Reprezentant Holandii wyraził swoje zaangażowanie w klub, szczególnie pod nowym kierownictwem Arne Slota.
„Mam jeszcze rok ważnego kontraktu. Jestem kapitanem klubu i dałem jasno do zrozumienia, że jestem przy nowym trenerze i jestem pełen entuzjazmu wobec kolejnego sezonu. Oczywiście będzie wiele zmian, ale jestem pewien, że odniesiemy duży sukces” – powiedział Van Dijk w zeszłym miesiącu.
Odkąd Van Dijk dołączył do Liverpoolu z Southampton w sezonie 2017/18, stał się postacią, która odmieniła klub. Mierzący 180 cm wzrostu były gwiazdor Celticu rozegrał dla „The Reds” 270 występów. Jego kadencja na Anfield była naznaczona znaczącymi sukcesami, w tym zwycięstwem w Lidze Mistrzów, Premier League, Pucharze Anglii, Pucharze Ligi Angielskiej i Klubowym Pucharze Świata FIFA. Skuteczność defensywy Van Dijka i jego przywództwo na boisku odegrały kluczową rolę w ostatnich osiągnięciach Liverpoolu.
Pościg Al-Nassr za Van Dijkiem jest częścią szerszej strategii saudyjskich klubów mającej na celu przyciągnięcie najlepszych międzynarodowych talentów. Potencjalny transfer byłby nie tylko poważnym zamachem stanu dla Al-Nassr, ale także znaczącym oświadczeniem dotyczącym ambicji Saudi Pro League. Gdyby Van Dijk przyjął ofertę, oznaczałoby to zmianę w krajobrazie piłkarskim, podkreślając rosnący wpływ klubów z Bliskiego Wschodu na rynek światowy.
CZYTAJ: Legenda niemieckiej reprezentacji nieoczekiwanie przepowiedziała zwycięzcę Euro 2024
Co dalej z Virgilem van Dijkiem?
Na razie Van Dijk koncentruje się bezpośrednio na służbie międzynarodowej. Latem tego roku będzie grał dla Holandii na Euro 2024 w Niemczech. Turniej będzie kluczowym okresem dla Van Dijka, ponieważ jego celem jest poprowadzenie swojej drużyny narodowej do chwały. Spekulacje na temat jego klubowej przyszłości raczej nie przygasną.
Kwestia długoterminowej przyszłości Van Dijka pozostaje otwarta. Dopóki w przyszłym roku nie podpisze nowego kontraktu z Liverpoolem lub nie zdecyduje się przenieść gdzie indziej, plotki na temat jego kolejnego celu będą się utrzymywać. Liverpool niewątpliwie będzie chciał zapewnić sobie usługi swojego gwiazdorskiego obrońcy, ale pokusa podpisania rekordowego kontraktu i nowego wyzwania z Cristiano Ronaldo w Al-Nassr może być kusząca.
Virgil van Dijk przeżywa kluczowy moment w swojej karierze. Chociaż obecnie koncentruje się na Liverpoolu i nadchodzącym Euro 2024, lukratywna oferta Al-Nassr stwarza kuszącą okazję. Niezależnie od tego, czy Van Dijk zdecyduje się pozostać na Anfield, czy dokonać przełomowego przeniesienia do Saudi Pro League, decyzja Van Dijka będzie miała znaczące konsekwencje dla jego kariery i piłkarskiego świata. Jako jeden z najlepszych obrońców swojego pokolenia, jego następny ruch będzie uważnie obserwowany zarówno przez fanów, jak i ekspertów.
CZYTAJ: Dziś rozpoczyna się UEFA Euro 2024: co musisz wiedzieć o turnieju