
W ciągu kilku miesięcy przeszedł drogę od statusu drugiego najlepiej punktującego zawodnika Premier League i najbystrzejszego napastnika w Newcastle od czasów ikony Alana Shearera, do samokształcenia, zawieszenia między Newcastle a Liverpoolem i ostrej krytyki za swoje zachowanie. Wszystko kręci się wokół piłki nożnej, ale każdy, kto śledzi angielską piłkę nożną, wie, że nigdy nie jest ona „sprawiedliwa”, jeśli chodzi o najtrudniejszą ligę świata.
Liverpool złożył oferty w wysokości do 120 milionów funtów, mówi się, że Isak dał zarządowi Newcastle jasny sygnał, że chce transferu. Szwed wrócił do Anglii po samodzielnym treningu w Hiszpanii, ale tydzień przed startem w Premier League przeciwko Aston Villi, Szwed nie znalazł się w składzie Newcastle. Nadmiernie zszokowany dziennikarz „The Telegraph” Luke Edwards przeciągnie nas przez tę historię w niedzielę.
PRZECZYTAJ: Zrobiono w Manchesterze United
„Alexander Isak był uwielbiany w Newcastle, był bohaterem, legendą zdobywającą tytuły i najlepszym napastnikiem, który nosił czarno-białe paski od czasów Alana Shearera. Mógł zrobić prawie wszystko, nie narażając na szwank swojego dziedzictwa – z wyjątkiem tego.
„Publicznie próbując wymusić odejście z klubu na trzy lata przed końcem kontraktu, pomimo wielokrotnych doniesień, że nie jest na sprzedaż tego lata, zawiódł wszystkich, którzy darzyli go wielkim szacunkiem w Tyneside”.
„Im dłużej to potrwa, tym więcej szkód wyrządzi. Zachowanie Izaaka było nikczemne, a droga powrotna jest długa. Może nadal zachowywać się jak rozpieszczone dziecko, które nie dostaje żadnych smakołyków. To jego wybór. Albo może zaakceptować decyzję Newcastle, obwiniać swojego agenta, który zgodził się na sześcioletni kontrakt w 2022 roku i zacząć naprawiać zepsute relacje.
„Będzie trudno, a kibice pokażą swoje rozczarowanie. Może zostać wygwizdany, jeśli zagra ponownie, ale inni gracze przeszli przez podobne rzeczy i wyszli z tego silniejsi. Stracił szacunek i miłość oddanych fanów, a także zawiódł swojego menedżera i kolegów z drużyny. Ale jest droga powrotna”.
Czytaj dalej Angielskie kluby: Dominic Calvert-Lewin pozbywa się agenta – sam będzie negocjował podpisanie kontraktu z Manchesterem United
„Wszystko, co Isaac musi zrobić, to przeprosić, uwolnić się od rozczarowania, przyznać, że popełnił błąd i zacząć robić to, co kocha. Jeśli strzeli gola i będzie grał dobrze, kibice mu wybaczą. Można go znowu kochać, ale wtedy musi przestać zachowywać się źle” – pisze bardzo zaangażowany dziennikarz „The Telegraph”.
Mówi się, że Newcastle zaoferowało Isakowi nowy kontrakt z podwyżką pensji i klauzulą wykupu w kontrakcie. Z niecierpliwością czekamy na ciąg dalszy. Pełna niezgoda, czyli przeprosiny i powrót do punktu wyjścia.