
Casemiro kończy się kontrakt, Kobbie Mainoo jest na drodze do odejścia, Bruno Fernandes również jest coraz bliżej, a Manuel Ugarte nie potrafi przekonać Amorima. Manchester United ma więc spore zadanie, by uporządkować kabalę pomocnika w kolejnych dwóch oknach transferowych, gdzie Amorim i sztab United nie są „zsynchronizowani”.
Przed rozpoczęciem sezonu United byli bardzo zainteresowani pozyskaniem nowej gwiazdy Brighton, Carlosa Balebę. Według źródeł z teamtalk , 21-latek był otwarty na Old Trafford, gdzie nie spodziewano się, że stan zdrowia nie będzie problemem. Jednak United zniechęciły się żądania Brighton, szacowane na £100-115 milionów.
PRZECZYTAJ: Nowy kandydat do wzmocnienia obrony Barcelony znaleziony w Premier League
To skłoniło United do zwrócenia się ku Elliotowi Andersonowi i Adamowi Whartonowi. Dziennikarz transferowy Romano twierdzi, że Ruben Amorim nie jest tak zachwycony obiema angielskimi opcjami.
-Elliot Anderson i Adam Wharton są na liście, ale mogę powiedzieć, że Carlos Baleba zawsze był postrzegany jako największy cel Rubena Amorima. Przy jego jakości i intensywności to coś, czego naprawdę chce w środku pola,” powiedział Romano w podcaście Men in Blazers.
Przeczytaj na F7: „Manchester United chciał, żebym odszedł”
Występy Baleba nie są tak dobre jak w zeszłym sezonie, co spowodowało, że został posadzony na kilka meczów przez menedżera Brighton, Fabiana Hurzelera, ale Amorim powinien nadal traktować Kamerunu jako idealnego następcę Casemiro.
Potem zobaczymy, czy głos Rubena Amorima będzie miał wystarczającą wagę, gdy duże pieniądze zostaną zainwestowane w pomocnika, który podniesie United.











