
Kapitanie, nasz kapitanie, gdzie się ukrywasz? Martin Ødegaard był absolutnie znakomity w zeszłym sezonie, prowadząc Arsenal do dwóch, trzech punktów od tytułu Premier League. W tym sezonie poprowadził Kanonierów do końca. Najpierw przyszła kontuzja kapitana Arsenalu, który na szczęście wrócił na scenę meczową w listopadzie po tym, jak drużyna wyraźnie nie radziła sobie tak dobrze bez 26-latka. Ale nawet z Ødegaardem na czele, sprawy nie ułożą się po myśli Arsenalu. Teraz English Goal „Martin Odegaard, gdzie jesteś?!”
Kiedy Liverpool musiał podzielić się punktami z Aston Villą na Villa Park, kibice Arsenalu dostrzegli swoją szansę na zbliżenie się do prowadzenia i na treningach zagrożenie drodze Liverpoolu do tytułu Premier League. Odpowiedzią, jaką kibice Arsenalu otrzymali od swojej drużyny na Emirates w sobotę, była porażka 0-1 z Potterem i West Hamem, który nie wygrał meczu w PL w ostatnich czterech. Tak, Arteta ma kilka kontuzji, a młody Lewis-Skelly dostał od razu czerwoną kartkę na prawie pół godziny przed końcem meczu, ale do tego czasu West Ham prowadził już 0-1.
Angielskie bramki „Martin Odegaard, gdzie jesteś?!” Artykuł opiera się na tym, co uważają za kapitana, który nie wyróżnia się tak jak w zeszłym sezonie.
Ødegaard był nie tylko kapitanem, ale najlepszym zawodnikiem na boisku, jeśli wszyscy grali na maksimum, ale dawali mniej niż oczekiwano. Duża część pracy Ødegaarda pochodziła spoza pola karnego na 18 jardów – w ciągu prawie 100 minut gry miał tylko trzy dotknięcia piłki w polu karnym – i chociaż oficjalnie stworzył cztery szanse, żadna z nich nie sprawiła, że West Ham miał problemy. Norweg oddał również trzy strzały, z których żaden nie był celny ani bliski – podaje angielskie media.
Prawie za każdym razem, gdy nadarzyła się okazja do awansu, częściej niż rzadziej grał do mniej ofensywnego gracza, do defensywnego prawego obrońcy Jurriena Timbera. Nie ma nic złego w tym, że mamy słabe mecze i „dni wolne”, ale taka była historia sezonu Ødegaarda i nie był to odosobniony mecz, piszą angielskie media, gdzie porównanie tego z poprzednim sezonem powinno potwierdzać wniosek, że Ødegaard w sezonie 2023/24 ukrywał się:
