Broniący tytułu Manchester City przechodzi drobny kryzys. Zespół pod wodzą trenera Pepa Guardioli przegrał w Londynie z wicemistrzem Arsenalem 0:1 w 7 kolejce Premier League. To druga z rzędu ligowa porażka Obywateli.
Arsenal cieszył się w niedzielę z pierwszego ligowego zwycięstwa nad Manchesterem City od 2015 roku. Decydujący gol padł w 86. minucie w nieco przypadkowych okolicznościach.
Gdy wydawało się, że wszystko zmierza w kierunku bezbramkowego remisu, w 87. minucie Emirates Stadium eksplodowało z radości. Wszystko przez gola Gabriela Martinellego.
Przeczytaj: Lionel Messi wróci do Barcelony
Brazylijczyk miał sporo szczęścia, bo po jego strzale piłka odbiła się od Nathana Ake’a i zmyliła Edersona. Dzięki temu Arsenal wygrał w hicie Premier League 1:0 i awansował na drugie miejsce w tabeli, wyprzedzając dzisiejszych rywali.
Arsenal have beaten Manchester City in a Premier League home game without conceding for the first time since April 2012.
The match winner that day? Mikel Arteta 😀 pic.twitter.com/FiR0hgyx85
— Squawka (@Squawka) October 8, 2023
The Citizens spadli na trzecie miejsce, dwa punkty za prowadzącym duetem Spurs i Arsenalem, którzy mają tyle samo punktów. Liverpool zajmuje czwarte miejsce.
Przeczytaj: Czy Barcelona zachowa 20 – letni niepobity rekord przeciwko Sevilli?