
Arsenal zmierzył się z PSG w półfinale Ligi Mistrzów UEFA i poniósł porażkę w dwumeczu — 1-3. Jednak według trenera Kanonierów, to właśnie najlepsza drużyna odpadła z turnieju.
Po meczu, Mikel Arteta stwierdził, że najsilniejsza drużyna została wyeliminowana, zwłaszcza biorąc pod uwagę 160 minut gry. Podkreślił, że nawet w obozie PSG zostało to uznane.
Przeczytaj także: Napastnik Bayeru na radarze Arsenalu, Chelsea i Manchesteru United
Arteta: Nie było lepszej drużyny w tych rozgrywkach
Zdaniem trenera Arsenalu, jego drużyna była lepsza od przeciwnika i bardziej zasłużyła na awans. Arteta przyznał też, że nie jest odosobniony w tej opinii, bowiem takie same słowa miał usłyszeć z ławki rezerwowej rywala.
„Gratuluję PSG awansu do finału. Oceny spotkania dokonam, kiedy trochę ochłonę. Opinia, którą usłyszałem z ławki PSG była taka, że byliśmy od nich o wiele lepsi.”
Mikel Arteta opowiada o postępach swojego zespołu Arsenalu i uważa, że jest to najlepszy zespół w Lidze Mistrzów, mimo przegranej z PSG. „Nie sądzę, żeby w tych zawodach był do tej pory lepszy zespół”.
"I don't think there's been a better team in the competition so far"
Mikel Arteta speaks on the progress of his Arsenal team, and believes they've been the best team in the Champions League despite losing to PSG 💪
🎙@Becky_Ives_ | 📺 @tntsports & @discoveryplusUK pic.twitter.com/KeiXX3PAtu
— Football on TNT Sports (@footballontnt) May 7, 2025
„Moim zdaniem najlepsza drużyna przegrała… szczególnie po 160 minutach. Ja tak mówię, a oni tak mówią, ponieważ po prostu mi to powiedzieli” — zauważył Arteta.
„Ławka PSG” – doprecyzował opiekun „Kanonierów”.
„Myślę, że zasłużyliśmy na znacznie więcej. Wynik powinien być zupełnie inny” – powiedział Arteta.
Przeczytaj także: Legendarny napastnik AC Milanu udziela rad Lamine Yamalowi
Dodał, że w obu meczach wyróżniającym się graczem był bramkarz PSG, Donnarumma. Według Hiszpana, jego drużyna grała odważnie i inteligentnie, ale wynik okazał się inny.
„Jeśli spojrzymy na oba mecze, ich najlepszym zawodnikiem był bramkarz, on zrobił różnicę w tej rywalizacji. Byliśmy blisko, o wiele bliżej, niż wskazują na to wyniki. Niestety, odpadamy, ale jestem dumny z zespołu” – stwierdził Hiszpan w rozmowie z TNT Sports.
PSG zmierzy się w finale z Interem — to historyczne starcie, ponieważ te drużyny nigdy wcześniej się ze sobą nie spotkały. Starcie to odbędzie się 31 maja w Monachium.
Przeczytaj także: Flick niezadowolony z postawy sędziego Szymona Marciniaka w starciu z Interem