
W najbliższą niedzielę na otwarcie Premier League czeka Arsenal. Manchester United wita na Old Trafford, podopieczni Rubena Amorima pokażą, że dobrze wykorzystali lato, aby podnieść się z historycznego sezonu Premier League (niestety nie ma innego słowa, które lepiej by to opisywało). Mikel Arteta obiecuje swojemu koledze z United, że będzie musiał mieć problemy z napastnikiem, którego sam Amorim wyszkolił, aby osiągnąć światową klasę.
W sobotę Viktor Gyökeres strzelił swojego pierwszego gola w koszulce Arsenalu w towarzyskim meczu 3-0 z Athletic Club. W poprzednim sezonie Szwed strzelił aż 54 gole w 52 meczach w koszulce Sportingu. Arteta obiecuje, że przeciwnicy w Premier League również będą mieli trudności z utrzymaniem „superbock” Gyökeresa.
PRZECZYTAJ: „Pseudonim” Scotta McTominaya w Manchesterze United wygląda jeszcze głupsza po nominacji do Złotej Piłki
„Wszystko, co robi, robi instynktownie. Dlatego w ostatnich sezonach strzelił tak wiele bramek. Wierzę w jego zdolność do zdobywania bramek i zagrożenie, jakie stwarza. Trzyma obu środkowych obrońców w ryzach. Jest graczem, który, jeśli zostawisz go samego z przestrzenią, zniszczy cię. Jednocześnie tworzy dla nas dużo miejsca – chwali się menedżer Arsenalu na stronie internetowej klubu.
Ruben Amorim i obrona United zostali ostrzeżeni.
Czytaj dalej F7: Solskjaer ma solidne wzmocnienie z Premier League