Arteta rozczarowany zarządem Arsenalu i zimowym oknem transferowym

4
Mikel Arteta skomentował brak transferów Arsenalu w styczniu.

Mikel Arteta przyznał, że jest „rozczarowany” zimowym oknem transferowym Arsenalu.

Arsenal podczas zimowego okna transferowego nie dokonał żadnego wzmocnienia. Menedżer zespołu Mikel Arteta jest z tego powodu bardzo rozczarowany.

Długotrwały problem Arsenalu z pozycją środkowego napastnika pozostał nierozwiązany podczas zimowego okna transferowego. Jednak główny trener Mikel Arteta nadal ma nadzieję, że klub podpisze kontrakt z nowym napastnikiem i dokładnie określił, jakich cech oczekuje.

Styczeń był pechowy dla Arsenalu. Poważnej kontuzji więzadła krzyżowego w lewym kolanie nabawił się Gabriel Jesus i wypadł z gry do końca trwającego sezonu.

Brazylijczyk zdążył strzelić siedem bramek i zanotować dwie asysty. Jego nieobecność na boisku była i jest odczuwalna, dlatego Arteta miał nadzieję, że zarząd klubu sprowadzi mu nowego i skutecznego napastnika, jednak Arsenal zamknął zimowe okno transferowe bez jakiegokolwiek wzmocnienia.

– Mieliśmy jasny zamiar, który zawsze pojawia się, gdy otwiera się okno, aby zbadać możliwości ulepszenia naszego składu o graczy, którzy mogą wywrzeć wpływ – powiedział Arteta przed drugim meczem półfinałowym Pucharu Carabao Arsenalu z Newcastle w środę.

Kontuzje zawodników miały na nas duży wpływ, ale nie udało nam się dokonać wzmocnień. Jesteśmy pod tym względem rozczarowani, ale jednocześnie mamy pełną świadomość, że chcemy sprowadzać tylko określony profil graczy i musimy w tej kwestii zachować dyscyplinę. Myślę, że to nam się udało – powiedział cytowany przez BBC Sport.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Tel wyjaśnia, dlaczego wybrał Tottenham zamiast Arsenalu i Man United

Jesteśmy rozczarowani, ale chcemy pozyskać tylko wybranych graczy i musimy zachować dyscyplinę – Mikel Arteta reaguje na fakt, że Arsenal nie podpisał żadnego kontraktu w styczniowym okienku transferowym.

Chodzi o profil zawodnika, który naszym zdaniem może uczynić nas znacznie lepszymi i podnieść poziom zespołu. Pod względem finansowym istnieje wiele czynników, które musimy brać pod uwagę, ale trzymamy się ścieżki, która doprowadziła nas do tego miejsca, i na tej podstawie staramy się rozwijać i poprawiać – podsumował trener.

Arteta podkreślił, że potrzebuje napastnika zdolnego do kreowania bramek w sytuacjach, w których przeciwnicy bronią się liczebnie i niskim blokiem.

– Potrzebujemy napastnika, który strzela gole. Jeśli potrafi grać wysoką linią, dominuje w pojedynkach powietrznych, świetnie.

– Dziewiątka może zdobywać bramki w sposób i kontekście, z jakim często się mierzymy. Na przykład przeciwko wielu niskim blokom, z dużą gęstością w polu karnym i w sposób, w jaki gramy.

– Jeśli jest cały czas dostępny, to świetnie. Jeśli potrafi tworzyć magiczne momenty, to jeszcze lepiej. Jeśli jego tempo pracy jest najlepsze, to go wprowadźmy. Mamy jasną wizję, jakich graczy chcemy. Ale chcę też graczy, którzy mogą uzupełniać innych graczy i piękno drużyny” – powiedział Arteta w wywiadzie dla Sky Sports.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Legenda Arsenalu komentuje rozstanie Pepa Guardioli z żoną

Podopieczni Artety zajmują aktualnie drugie miejsce w tabeli Premier League. Ich strata do pierwszego Liverpoolu wynosi sześć punktów, choć ekipa z Anfield ma jeden rozegrany mecz mniej.

Arsenal dzisiaj zagra na wyjeździe z Newcastle United. Będzie to drugi półfinałowy pojedynek w Pucharze Ligi Angielskiej. W pierwszym, „Kanonierzy” ulegli „Srokom” 0-2.