W drugiej połowie sezonu João Félix odgrywa w Barcelonie drugorzędną rolę. W czterech ostatnich meczach wchodził z ławki rezerwowych, a podczas niedawnego meczu z Gironą, piłkarz spędził na boisku tylko dziewięć minut. Choć zarówno portugalski zawodnik, jak i kataloński klub twierdzą, że planują kontynuować współpracę w przyszłym sezonie, wydaje się to mało prawdopodobne.
Według doniesień Diario AS, Atlético Madryt, klub będący właścicielem jego kontraktu, rozważa możliwość ściągnięcia do siebie João Félixa. Niewykluczone, że 24-latek wróci na Civitas Metropolitano, podając sobie rękę z Diego Simeone. A to dlatego, że Barcelona nie ma wystarczających środków, aby opłacić transfer Portugalczyka, a drużyna „Los Colchoneros” nie chce go oddać za darmo ani nawet rozważyć ponownego wypożyczenia.
CZYTAJ: Barcelona chce pozyskać napastnika Liverpoolu, który ma zastąpić Roberta Lewandowskiego
Wcześniej informowano, że Atlético Madryt zażąda za napastnika nie mniej niż 60 milionów euro, co z kolei może odstraszyć potencjalnych nabywców. Z drugiej strony, „Materace” mają wystarczającą liczbę napastników i są gotowi rozstać się z Memphisem Depayem, Álvaro Moratą i Ángelem Correą. Może to potencjalnie otworzyć przestrzeń dla Portugalczyka na boisku.
CZYTAJ: Reprezentant Polski został MVP turnieju!
Atlético Madryt, z którym João Félix ma kontrakt do 2029 roku, wycenia Portugalczyka na 60 milionów.
☎️El Atlético, con el que João Félix tiene contrato hasta 2029, tasa al portugués en 60 millones.
Ahora el Atlético de Madrid sí podría contar con él para la siguiente temporada.
[Vía @diarioas ] pic.twitter.com/Qw9fQQgkQD
— Som I Serem FCB (@Somhiseremfcb) May 6, 2024
W obecnym sezonie João Félix rozegrał dla Barcelony 41 meczów, strzelając sześć goli i notując dziesięć asyst. Warto dodać, że dwie z tych bramek padły przeciwko Atlético Madryt, co spowodowało, że kibice wielokrotnie wyrażali swój sprzeciw wobec jego powrotu do zespołu.