Dwóch gigantów hiszpańskiego futbolu zdecydowanie nie ma w zwyczaju robić ze sobą interesów. Transfery do Barcelony i Realu Madryt są rzadkie, a ci, którzy się na to decydują, doświadczają ogromnej nienawiści.
Barcelona prowadzi rozmowy w sprawie podpisania kontraktu z gwiazdą Realu Madryt po raz pierwszy od 1996 roku. Najbardziej godnym uwagi przykładem interesów między nimi jest oczywiście kontrowersyjne przejście Luisa Figo z Barcy do Realu w 2000 roku, co między innymi doprowadziło do rzucenia w niego głową świni. Choć z pewnością i tym razem nie zabraknie reakcji, prawdopodobnie trudniej jest teraz przetransportować zwierzęcą głowę na stadion niż ponad 20 lat temu. Barcelona prowadzi rozmowy w sprawie transferu prawego skrzydłowego Marco Asensio.
Real Madryt próbował uzyskać przedłużenie umowy, która wygasa latem, ale nie udało im się dojść do porozumienia. Real Madryt obniżył ofertę po naciskach ze strony prezydenta Florentino Pereza. 27-latek, który ostatnio zmienił reprezentanta Horacio Gaggioliego na super agenta Jorge Mendesa i jego agencję Gestifute, może negocjować z innymi klubami.
SPORT donosi, że Blaugrana prowadził w nowym roku rozmowy na temat darmowego transferu latem. Gdyby przeszedł z jednej strony El Clasico na drugą, byłby to pierwszy raz, kiedy gracz pierwszego zespołu przeszedł z Realu do Barcelony od czasu Luisa Enrique w 1996 roku. Stało się to również w historii z Jose Canalem i Lucienem Mullerem.
Mówiono, że Asensio był „jeden milimetr” od podpisania kontraktu z Barcą, kiedy był młody, grając w RCD Mallorca. Kiedy Barcelona zastanawiała się, czy zapłacić 3,9 miliona, których zażądała wakacyjna wyspa, wkroczył Real Madryt. – Częścią historii transferu do królewskiego klubu w 2014 roku jest fakt, że legenda tenisa Rafael Nadal (również pochodzący z Majorki) był aktywnym współgraczem. Od tego czasu zdobył trzy tytuły La Liga i trzy Ligi Mistrzów. Asensio strzelił raz i zanotował trzy asysty dla Los Blancos w 12 meczach La Liga w tym sezonie.