Jürgen Klopp, Pep Guardiola i Erik ten Hag. Oprócz silnej potrzeby zdobycia największych tytułów, tych trzech panów łączy jeszcze coś więcej: poważna frustracja związana z napiętym harmonogramem meczów, która zżera zawodników i powoduje zmęczenie psychiczne oraz kontuzje w drużynie. Xavi nie ma na tyle luksusowej sytuacji, żeby się tym nie martwić.
Wszystko przez to, że w Barcelonie chodzi o finansowe przetrwanie. Duża część zysków w postaci praw telewizyjnych została już sprzedana, teraz należy wykonać twórczą pracę, aby utrzymać statek Barcy na powierzchni przez cały sezon.
CZYTAJ: Kolejny czołowy piłkarz kontuzjowany w Barcelonie
Według Cadena Ser, Barcelona planuje wysłać drużynę na dodatkową podróż do Stanów Zjednoczonych na mecze towarzyskie i zarobienie sporej ilości dolarów. Stanie się to zaraz po przerwie świątecznej La Liga. Xavi zaakceptował fakt, że zawodnicy zostaną wysyłani na kilka meczów i podróż przez Atlantyk, podczas których wolałby, aby jego zawodnicy odpoczywali, trenowali i byli gotowi na drugą połowę sezonu.
CZYTAJ: Zalany łzami Sandro Tonali obiecuje pójść na terapię
