
Podobnie jak wtedy, gdy był menedżerem Bayernu Monachium, niemiecki menedżer sprawił, że kataloński wielki klub znów zabłysnął, jak nie robił tego od wielu lat.
W FC Barcelonie nie ma już żadnych wątpliwości: Hansi Flick przywrócił dni chwały, których brakowało w ostatnich sezonach i stał się centralną postacią nowego projektu klubu. Dlatego zarząd Camp Nou rozpoczął już przygotowania, aby zabezpieczyć jego przyszłość po 2026 roku – roku, w którym wygasa jego obecny kontrakt. I oddać prawdziwy honor 60-latkowi, gdy umowa zostanie przedłużona.
Czytaj: Żegnaj Winicjuszu! To jest miliardowa oferta w euro, która może go usunąć z Realu Madryt
Według gazety „Sport” w ubiegły wtorek odbyło się ważne spotkanie między Joanem Laportą, Deco, dwoma innymi członkami zarządu i Pinim Zahavim, agentem niemieckiego menedżera. Cel: stworzenie podstaw do przedłużenia umowy co najmniej do 2027 r., z możliwością przedłużenia o kolejny rok.
Sukces na wszystkich frontach
Wyniki mówią same za siebie. W swoim pierwszym sezonie w roli trenera Barcelony, Flick ma już:
- Zwycięstwo w Superpucharze w Arabii Saudyjskiej
- Poprowadził drużynę do finału Copa del Rey przeciwko Realowi Madryt
- Klub jest gotowy do wygrania La Liga
- Jedno zwycięstwo od półfinału Ligi Mistrzów
Osiągnął to wszystko dzięki dominującemu stylowi gry i imponującemu dorobkowi bramek: 145 goli w zaledwie 48 meczach.
Architekt zwycięskiego zespołu
Ale nie tylko liczby, Flickowi udało się:
- Budowanie zjednoczonego zespołu
- Przywrócenie dobrej atmosfery w szafie
- Tworzenie silnych więzi z kibicami i kulturą klubową
Pomimo ograniczeń finansowych dostosował się do nowych warunków, nie rezygnując z ambicji ani atrakcyjnego futbolu, a także wykazał się pełnym zaangażowaniem w projekt.
Czytaj o angielskich klubach: Matić wyjaśnia, dlaczego to Chelsea uciekła z tytułami, a nie Manchester United
Rozszerzenie to tylko kwestia czasu
Zarówno klub, jak i trener są w pełni zgodni:
- Laporta uważa, że Flick jest kluczowy dla przyszłości klubu.
- Flick czuje się w Barcelonie jak w domu i jest doceniany.
O ile nie wydarzy się coś nieoczekiwanego, to tylko kwestia czasu, zanim nadejdzie oficjalny komunikat.