
Hiszpańskie media donosiły, że to była gra przeznaczenia dla Xabiego Alonso. Przegrana może skutkować zwolnieniem. Właśnie zakończyło się porażką 1-2, ale Real Madryt jeszcze nie oświadczył się. Może dlatego, że to był mecz, w którym wszyscy zawodnicy naprawdę walczyli o swojego trenera.
Jude Bellingham był oczywiście zdruzgotany po porażce z Haalandem i City, ale wykorzystał energię, by dać Alonso pełne wsparcie.
PRZECZYTAJ: Bodø/Glimt sprawił, że kapitan Dortmundu syknął
-Sto procent. Trener był dobry. Osobiście mam z nim dobre relacje i wiem, że wielu chłopaków też. Po tej serii remisów mieliśmy dobre rozmowy wewnętrznie i czuję, że w ostatnich meczach zostawiliśmy tę formę za sobą,” powiedział Bellingham.
Potem zobaczymy, czy zarząd Realu Madryt się zgodzi i doda Alonso pewności do dalszej gry.
Czytaj na F7: Jeden z najlepszych trenerów na świecie: „Fantastyczny występ Sørloth!”
Real Madryt ma 12 punktów po sześciu rundach i pewnie walczy o miejsce w pierwszej ósemce Ligi Mistrzów.












