
Nie ma wątpliwości, że niemiecki wielki klub Borussia Dortmund jest bardzo dobry na rynku transferowym. – To klasyczna trampolina, którą kupuje się tanio, daje zawodnikowi kilka trzech lat i sprzedaje znacznie drożej. Największym przykładem jest Erling Braut Haaland, który został kupiony za 20 milionów euro z RB Salzburg i sprzedany do Manchesteru City za 60 milionów euro. Alexander Isak i Jadon Sancho byli jeszcze lepszymi dilerami.
Africa Foot donosi, że Borussia Dortmund wykazuje konkretne zainteresowanie atakiem 16-letniego Kevina Fillinga z AIK. Menedżer Niko Kovac jest przy piłce i zrobi wszystko, co w jego mocy, aby udowodnić, że są lepsi od Manchesteru United w rozwoju zawodników. – Zadanie, z którym poradzili sobie jego poprzednicy z kilkoma talentami, w tym Alexandrem Isakiem, którego nie było na boisku w szwedzkim meczu ze Szwajcarią we wczorajszych eliminacjach do Mistrzostw Świata. (Lepiej później sprzedać drogo do Manchesteru United)
Przeczytaj: Arsenal planuje odejście Gabriela Jesusa
Manchester United skontaktował się już z kręgiem towarzyskim zawodnika w celu rozpoczęcia negocjacji w sprawie zakupu, ale teraz gigant z Old Trafford musiał zmierzyć się z konkurencją ze strony Dortmundu. Mówi się, że niemiecki klub jest gotowy wydać duże sumy pieniędzy na połączenie Fillinga.
AIK ustalił cenę na poziomie ośmiu milionów euro i chce również, aby w ewentualnym transferze znalazła się klauzula odsprzedaży. – Powinno to być aż 40% wartości odsprzedaży.
Stuttgart będzie miał również na radarze 16-latka AIK.
Dortmund w przeszłości sprowadzał zawodników z AIK. W styczniu 2017 r. kupili Alexandra Isaka z „Gnaget” za podobno sumę około 8 milionów euro.
Filling zadebiutował w rozgrywkach AIK w zakończonym właśnie sezonie. Do tej pory napastnik strzelił dwa gole w dziewięciu występach, z czego dwie od początku.
Przeczytaj: Legenda Manchesteru United Eric Cantona chce pomóc, ale.
Tego lata Filling podpisał kontrakt z drużyną A, który obowiązuje do czerwca 2028 roku.















