Jude Bellingham rozpocznie sezon w koszulce Realu Madryt, Kylian Mbappé potwierdził, że nie przedłuży kontraktu z PSG i tym samym kieruje się w stronę transferu do Realu tego lata. Czy Carlo Ancelotti to przegapi? Brazylijska Konfederacja Piłki Nożnej pojechała do Madrytu, aby upewnić się, że tak się stanie.
Praca trenera reprezentacji Brazylii jest jednym z najwyższych „zaszczytów”, jakie można otrzymać w świecie futbolu. Brazylijski Związek Piłki Nożnej nie wstrzymuje się przed tym, na kogo czeka: Carlo Ancelotti.
CZYTAJ: Mbappé potwierdza szalone plotki
Teraz sezon się skończył, a Ancelotti znów może myśleć o kolejnym kroku w swojej karierze. Sam zainteresowany powtórzył komunikat: „Zostanę tak długo, jak Real Madryt będzie mnie chciał”.
Ednaldo Rodriques, prezes Brazylijskiej Konfederacji Piłki Nożnej przebywa obecnie w Hiszpanii. Wykorzysta okazję do spotkań w celu wyjaśnienia sytuacji.
„Zostanę w Hiszpanii do 18 czerwca i mamy kilka spotkań. Nie mogę publicznie powiedzieć, że chodzi o samego Ancelottiego, ale mamy nadzieję, że wrócimy do Brazylii z wyjaśnieniami na jego temat – mówi Reuters prezes federacji.
CZYTAJ: Powiedział Bayernowi Monachium, że chce przenieść się do PSG
Ancelotti jest ceniony wśród brazylijskich piłkarzy, którymi zarządza/kierował, Rodriques nie przekreśli możliwości czekania na wygaśnięcie kontraktu Ancelottiego latem przyszłego roku, jeśli to jedyna możliwość pozyskania właśnie jego.