Brazylijczyk Rodrygo wprowadził Real do półfinału Ligi Mistrzów

16
Vinicius Junior i Rodrygo. (zdjęcie: Ashish, x)

Real Madryt pokonał w Londynie Chelsea FC 2:0 w rewanżowym ćwierćfinałowym meczu Ligi Mistrzów i tym samym wygrał w dwumeczu 4:0. Dwie bramki w spotkaniu strzelił Brazylijczyk Rodrygo.

W pierwszym ćwierćfinałowym meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Chelsea a Realem w Madrycie lepsi byli gospodarze i wygrali 2:0.

Zobacz jeszcze: Manchester City planuje rozbudowę Etihad Stadium

Bramki strzelali wówczas Francuz Karim Benzema oraz Marco Asensio, a przy obu tych golach asystował Brazylijczyk Vinicius Junior. Spotkanie ostudziła w 59. minucie czerwona kartka dla Bena Chilwella, którą Anglik obejrzał za brutalny faul na innym Brazylijczyku – Rodrygo.

Pierwsze trafienie w rewanżowym pojedynku „The Blues” z „Królewskimi” w Londynie padło w 58. minucie. Rodrygo otrzymał świetne podanie od swojego rodaka Edera Militao, minął Trevoha Chalobaha i zagrał do Viniciusa, który szybko oddał mu piłkę, by ten wpakował ją do siatki.

Drugiego gola dla Realu zdobył również Rodrygo. Tym razem świetnym dryblingiem wykazał się Urugwajczyk Federico Valverde, który następnie wyłożył Brazylijczykowi piłkę jak na tacy, jedynie przed pustą bramką.

Ostatecznie Real Madryt pokonał Chelsea FC 2:0 w rewanżowym ćwierćfinałowym meczu Ligi Mistrzów i awansował do 1/2 finału z wynikiem 4:0 w dwumeczu.  W rewanżowym meczu Królewscy pokonali Chelsea (2:0) po dublecie Rodrygo. Brazylijczyk udowodnił, że w najbardziej prestiżowych rozgrywkach czuje się, jak ryba w wodzie.

Przeczytaj także: Inter Mediolan poszukuje następcy Romelu Lukaku

– Nie potrafię tego wytłumaczyć. Zawsze powtarzam: to dla mnie wyjątkowe rozgrywki. W tych meczach zawsze mogę zrobić coś, by pomóc drużynie. Oby tak dalej. Mam nadzieję na kolejne bramki, asysty i triumfy w Lidze Mistrzów – powiedział napastnik Los Blancos Rodrygo.

Po pierwszym trafieniu 22-latek wykonał słynną cieszynkę Cristiano Ronaldo. To z pewnością przysporzyło mu jeszcze więcej miłości ze strony fanów.

– Na początku chciałem celebrować tego gola wślizgiem na kolanach, ale z powodu drobnego zapalenia nie mogłem tego zrobić. Potem przyszedł mi do głowy mój idol. Stwierdziłem, że zrobię to, jak Cristiano – wyznał z uśmiechem Brazylijczyk.

Teraz Real Madryt może już ze spokojem patrzeć na rewanżowy mecz Bayernu Monachium z Manchesterem City. Tam wyłoni się ich najbliższy rywal.

Rodrygo w tym sezonie rozegrał 46 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich 13 bramek i 10 asyst.