To, co wydawało się niemożliwe, teraz nie jest takie niemożliwe. W ostatnich latach Brighton stopniowo stawał się silniejszy i w tym sezonie, pomimo utraty menedżera Grahama Pottera na rzecz Chelsea, zdołał utrzymać się w tabeli Premier League.
W tej chwili, z trzema meczami mniej rozegranymi niż Tottenham na czwartym miejscu, zajmują 8. miejsce z 38 punktami, brakuje im siedem punktów do kwalifikacji do Ligi Mistrzów.
Czytaj: Newcastle przystępuje do wyścigu o pomocnika Chelsea
Moises Caicedo bardzo chciałby grać w Lidze Mistrzów. Zdecydowana większość spodziewała się, że pomocnik odejdzie, aby spełnić swoje marzenie, ale zamiast tego zależy mu na tym, aby pomóc Brighton awansować do pierwszej czwórki. Potwierdza to podpisaniem nowego wieloletniego kontraktu z Brighton.
Targeting the @ChampionsLeague… 🎯
— Brighton & Hove Albion (@OfficialBHAFC) March 6, 2023
Umowa, która obowiązuje do 2027 roku, pojawiła się niespodziewanie. Zaledwie cztery tygodnie wcześniej agent Caicedo zamieścił oświadczenie na koncie gracza na Instagramie, prosząc o usankcjonowanie transferu do Arsenalu w następstwie 70-milionowej oferty Kanonierów. Jednak Brighton nie był zainteresowany sprzedażą.
Od tego czasu Caicedo został ponownie włączony do pierwszego zespołu przez Roberto De Zerbiego. Nie było zauważalnego spadku poziomu występów pomocnika od czasu, gdy odmówiono mu przeprowadzki do Arsenalu. Jeśli już, Caicedo był nawet lepszy niż przed całym styczniowym dramatem.
Czytaj: Football-Insider: Pociąg Arsenalu odjechał
Zwycięstwo Brighton nad West Hamem 4:0 w weekend było tego doskonałym przykładem. Caicedo naprawdę pokazał swoje umiejętności. To było prawdopodobnie najlepsze 90 minut Caicedo w sezonie, mistrzowska lekcja, jak nie tylko zdusić najgroźniejszego gracza przeciwnika, ale także pomóc w budowaniu ataków dla własnego zespołu. Teraz rozumiemy, dlaczego właściciel Tony Bloom odrzucił 70 milionów funtów bez namysłu.
Utrzymanie Caicedo i takich jak Alexis Mac Allister i Kaoru Mitoma będzie łatwiejsze, jeśli Albion będzie mógł zaoferować europejską piłkę nożną w sezonie 2023/24. Caicedo wierzy, że jest to coś, co drużyna z Brighton może osiągnąć – i to nie tylko poprzez Ligę Konferencyjną czy Ligę Europy.
Po zwycięstwie nad West Ham, Caicedo powiedział: „Próbujemy dostać się do Ligi Mistrzów. Marzeniem całego zespołu jest osiągnięcie najwyższego punktu i sprawienie radości kibicom, którzy jak zawsze nas wspierają.”
„To będzie bardzo trudne, ale jesteśmy bardzo pewni, że możemy osiągnąć wszystko razem”.
Brighton udowodnił, że w dobry dzień może pokonać każdą drużynę. Największą barierą między Albionem a czołową czwórką może być przeładowanie terminarzami. Zmęczenie i jedna lub dwie kontuzje lub zawieszenia sprawiły, że De Zerbi polegał na niezwykle utalentowanych, ale niesprawdzonych młodych zawodnikach, takich jak Facundo Buonanotte, Julio Enciso i Jeremy Sarmiento pod koniec sezonu.
Jeśli chodzi o nowy kontrakt, Caicedo powiedział: „Koncentruję się tutaj na klubie, który otworzył swoje podwoje. Jestem bardzo szczęśliwy, że tu jestem i naprawdę zadowolony. To nie była trudna decyzja. Gdyby to była trudna decyzja, nie podpisałbym umowy. Jestem zadowolony ze wszystkiego w klubie – z moich kolegów, ze wszystkiego i dlatego teraz podpisałem kontrakt.”