Brzydka linia w koszu dla Rubena Amorima

2

Manchester United wrócił na właściwą ścieżkę w Premier League po zwycięstwach nad Sunderlandem, Liverpoolem i Brighton, a następnie remisami z Nottingham Forest i Tottenhamem. Teraz przyszła kolej na Everton i Davida Moyesa. Kibice United wypełnili Old Trafford, pełni optymizmu. Trzynaście minut po rozpoczęciu meczu sędzia podał czerwoną kartkę Idrissie Gueye z Evertonu, a kibice United z niecierpliwością oczekiwali kontynuacji.

Reszta meczu była prawdziwym cierpieniem dla kibiców. Dziesięciu zawodników Evertonu zdobyło 0-1 szesnaście minut później. 77 minut z jednym dodatkowym zawodnikiem na boisku nie wystarczyło, by Manchester United zdobył trzy punkty. W rzeczywistości Amorim i jego ekipa przegrali.

PRZECZYTAJ: Tottenham przekonany, że znalazł napastnika, który potrafi niemożliwe – zastąpi Harry’ego Kane’a

Wielki dzień dla Evertonu i Davida Moyesa, który z dziesięcioma zawodnikami osiągnął to, czego Arne Slot i Liverpool nie poradzili sobie z 11 zawodnikami na Anfield – niewytłumaczalną porażką Rubena Amorima

„Czuję się bardzo sfrustrowany, jak wszyscy inni, którzy kibicują Manchesterowi United. Powinniśmy być sfrustrowani tym, jak zaczęliśmy grę i jak nie rozumieliśmy, jak grać z dziesięcioma zawodnikami. Zasłużyli na zwycięstwo. Mieliśmy wiele okazji w drugiej połowie z dośrodkowaniami i innymi podaniami, ale brakowało nam jakości i umiejętności podejmowania decyzji. Everton był lepszą drużyną,” powiedział Amorim po meczu.

Portugalczyk bierze tapetę z prostym tyłem, oddaje szacunek, ale kto wyciska prawdziwy pasek w już paskowanej farbie. Jako trener powinieneś móc wykorzystać 77 minut z zawodnikiem w dodatkowym meczu przeciwko Evertonowi.

Czytaj na Radiosporten: Donosi się „decyzję” o Arne Slotzie po fatalnym starcie Premier League

Brak postów do wyświetlenia