
W pewnym momencie skrzydłowy Charly Musonda był uważany za ekscytującą perspektywę, dzięki czemu zyskał sobie miano „nowego Edena Hazarda”. Jednak jego kariera nie potoczyła się tak, jak się spodziewał, a teraz podjął decyzję, którą uważa za najlepszą dla siebie.
Musonda, który 15 października skończy 29 lat, ogłosił zakończenie kariery piłkarskiej. Jednocześnie chce pozostać w grze, pomagając utalentowanym młodym graczom, którzy mają trudności z przebiciem się.
„Dzisiaj podjąłem decyzję – decyzję, z którą zmagałem się przez długi czas. Ogłaszam zakończenie kariery zawodowej w piłce nożnej. Nie było łatwo, ale chcę żyć z celem.
Przeczytaj: Bayern uważnie obserwuje Rashforda
Chcę pomóc graczom. Teraz przygotowuję się do kolejnego etapu mojego życia – tego, który naprawdę mnie inspiruje.
Charly Musonda has announced his retirement from professional football at 28 years of age. Good luck on your next chapter! 👏💙#CFC pic.twitter.com/bBVDq5kAHV
— Chelsea Dodgers (@TheBlueDodger) June 30, 2025
Postanowiłem przestać grać, ale zostaję w piłce nożnej. Chcę pomóc graczom uwolnić ich potencjał i dać im szansę pokazania, na co ich stać. Na świecie jest tak wielu utalentowanych piłkarzy, którzy nie mają takiej możliwości – i wiem, jak to jest.
Przeczytaj: Leroy Sané pożegnał się z FC Bayern
Świat piłki nożnej się zmienił. Wielu graczy nie ma nawet szansy pokazać swojego prawdziwego potencjału. Chcę to zmienić. Chcę, żeby uwierzyli w siebie i stali się profesjonalistami” – powiedział Musonda w wywiadzie dla Rising Ballers.