Cały świat śmieje się z Haalanda, Spetalena i Fredly’ego

8
Erling Haaland strzelał średnio gola w Lidze Mistrzów co 58 minut. Dopóki nie poznał Antonio Rudigera.

Alf-Inge Haaland, ojciec i asystent Erlinga Brauta Haalanda, ciemnoskóry ekonomista Øystein Stray Spetalen oraz miliarder i uchylający się od płacenia podatków Arne Fredly byli na trybunach, na Santiago Bernabéu, aby być świadkami półfinału Ligi Mistrzów pomiędzy Manchesterem City a Realem Madryt.

Mecz zakończył się wynikiem 1:1, bez gola Erlinga Brauta Haalanda, którego doskonale zatrzymał na boisku Antonio Rüdiger.

Antonio Rüdiger powiedział po meczu według Aboli: „Manchester City nie był niebezpieczny. Mieli duże posiadanie piłki i wiedzieliśmy, że tak się stanie, ale nie byli szczególnie niebezpieczni.”

Erling Haaland w starciu z Królewskimi nie zachwycił. „Zabłysnął” za to jego tata, Spetalen i Fredly, którzy pokazywali pięści, używając międzynarodowego języka migowego, by dokuczać kibicom Realu Madryt, którzy siedzieli na dole na trybunach.

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać, jak Haaland senior kłóci się z kibicami Realu Madryt pod trybuną dla VIP-ów.

CZYTAJ: Pep Guardiola wyjaśnia trudności Erlinga Brauta Haalanda z Realem Madryt

Mówi się też, że rzucali orzeszkami w kibiców i zachowywali się jak bachory, dopóki ochroniarze nie wyprowadzili ich z loży VIP.

Na Twitterze Alf-Inge Haaland komentuje to, co się stało, nie przyznając się do winy: „Kibice Realu byli niezadowoleni, że cieszyliśmy się z gola Kevina De Bruyne. I tak musielibyśmy się przenieść, bo fani Realu denerwowali się na wynik 1:1” – napisał na Twitterze.

Pytanie, czy wyjaśnia to fakt, iż Haaland-senior rzucał w fanów Królewskich orzeszkami?

CZYTAJ: Evening Standard: Chelsea oferuje wymianę

Tym samym to ojciec Haalanda zwrócił na siebie uwagę po pierwszym meczu półfinałowym z Realem Madryt.