Cole przewiduje szanse Chelsea na tytuł: „Wtedy będą konkurować”

3
Były zawodnik Chelsea Joe Cole wypowiedział się na temat byłej drużyny. (zdjęcie: Chelsea FC, x)

Chelsea jest ponownie drużyną, z którą trzeba się liczyć. Pod wodzą Enzo Maresci, „Niebiescy” stali się nawet głównym rywalem Liverpoolu, który przewodzi tabeli Premier League. Nikt nie wydaje się sfrustrowany, wszyscy wydają się dobrze bawić i chcą grać.

W niedzielę, Brentford został kolejną drużyną, która uległa na Stamford Bridge, gdzie Chelsea pod wodzą Enzo Marescy kontynuowała odrodzenie, odnosząc ciężko wywalczone zwycięstwo 2:1.

Zespół Thomasa Franka, znany ze swojej odporności i zdolności do frustrowania czołowych klubów, walczył dzielnie, ale ostatecznie przegrał, ponieważ energia, struktura i determinacja Chelsea okazały się zbyt duże. Wynik ten oznaczał kolejny znaczący krok naprzód dla zespołu Maresci, ponieważ zmniejszył on stratę do zaledwie dwóch punktów za liderem ligi Liverpoolem, który wciąż ma rozegrany mecz mniej. Poza tym przewaga Chelsea nad Arsenalem, Nottingham Forest i Manchesterem City stale rosła w ostatnich tygodniach, co jest dowodem ich niedawnej dominacji i konsekwencji.

Zmiana w Chelsea pod wodzą Enzo Maresci była niczym innym, jak niezwykłym wydarzeniem. Na początku sezonu pojawiały się pytania, czy drużyna może się zgrać, szczególnie po chaotycznym lecie, podczas którego nastąpił intensywny nabór i doniesienia o rozdętej drużynie liczącej ponad trzydziestu zawodników. Te obawy zostały systematycznie uciszone przez włoskiego menedżera, który wprowadził strukturę i stabilność do klubu, który w ostatnich latach zmagał się z odnalezieniem swojej tożsamości.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Piątkowski stracił trenera, Red Bull Salzburg zwolnił trenera

Były pomocnik Chelsea Joe Cole rozmawiał z TNT Sports o wpływie Maresci, opisując go jako wyróżniającego się menedżera sezonu do tej pory. Dla Cole’a, umiejętność Maresci radzenia sobie z wyzwaniami zarządzania tak dużą i zróżnicowaną grupą zawodników przy jednoczesnym wdrażaniu swojej wizji taktycznej była wyjątkowa. Cole zauważył, że zarządzanie oczekiwaniami, integrowanie nowych nabytków i radzenie sobie z zawodnikami spoza składu należą do najtrudniejszych zadań dla każdego trenera, jednak Maresca poradził sobie z nimi z umiejętnościami i spokojnym autorytetem.

Joe Cole: „Pomocnicy, Caicedo, Enzo, Lavia, Cole Palmer, trzej z czterech graczy po prostu dominują w większości meczów”.

Chelsea pod wodzą Maresci ewoluowała w drużynę o wyraźnej tożsamości taktycznej. Grając mieszanką piłki nożnej opartej na posiadaniu piłki i intensywnego pressingu, Chelsea była zarówno efektywna, jak i zabawna. Od końca września jej wyniki znacznie się poprawiły, nie tylko na szczeblu krajowym, ale także na arenie europejskiej, gdzie była bezbłędna. Zawodnicy tacy jak Cole Palmer i Nicolas Jackson, kiedyś uważani za ryzykantów, rozwijają się pod okiem Maresci, podczas gdy inni, tacy jak Moisés Caicedo, umocnili swoją rolę jako kluczowe postacie w drużynie.

Umiejętność menedżera wykorzystania ławki rezerwowych była kluczowa, skutecznie rotacyjnie, bez uszczerbku dla wyników. Cole zauważył, że jeśli Chelsea będzie w stanie dotrzymać kroku Liverpoolowi do stycznia, pozostając w odległości czterech punktów od liderów, to z pewnością ugruntuje swoją pozycję jako pretendenta do tytułu.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Poznaliśmy rywalki Polski na EURO 2025

Były reprezentant Anglii Peter Crouch podziela opinię Cole’a, chwaląc Marescę za zarządzanie drużyną i atmosferę, jaką stworzył w Chelsea. Crouch zauważył, że na początku sezonu, Włoch podjął odważne, ale konieczne decyzje, aby pozbyć się zawodników, którzy nie pasują już do jego planów, zadanie, które może zdestabilizować drużynę, jeśli zostanie źle wykonane. Zamiast tego Maresca poradził sobie z tym znakomicie, wnosząc jedność i koncentrację do grupy. Crouch podkreślił, że zawodnicy teraz wyglądają na szczęśliwych, zmotywowanych i chętnych do gry, co było rzadkim widokiem w Chelsea w ostatnich latach. Dla niego ta zmiana kulturowa jest równie znacząca, jak same wyniki. Harmonia w drużynie jest widoczna w płynnych występach drużyny na boisku, gdzie frustrację i niespójność zastąpiono pewnością siebie i radością.

Pomimo sukcesu Chelsea, Crouch podkreślił również wkład menedżera Liverpoolu, Arne Slota, który płynnie wcielił się w swoją rolę na Anfield. Sam Slot niedawno docenił formę Chelsea, przyznając, że chociaż nadal skupia się na Liverpoolu, występy Chelsea w tym sezonie były niewątpliwie imponujące. Z Liverpoolem na czele ligi i Chelsea depczącymi im po piętach, scena jest gotowa na emocjonujący wyścig o tytuł w drugiej połowie sezonu.

Patrząc w przyszłość, Chelsea stanie w niedzielę przed kolejnym krytycznym testem, gdy uda się do Goodison Park, aby zmierzyć się z Evertonem. Goodison Park tradycyjnie był trudnym miejscem do zdobywania punktów, ponieważ fizyczność i odporność defensywna Evertonu stanowią wyzwanie dla każdej drużyny przyjezdnej. To, jak Chelsea poradzi sobie z tymi trudnymi meczami wyjazdowymi, będzie kluczowe w określeniu jej zdolności do utrzymania walki o tytuł. Tymczasem Liverpool odwiedzi Tottenham Hotspur w niedzielę, kolejny zespół, który ma jakość, aby zakłócić ich dynamikę na szczycie tabeli.

W miarę postępu sezonu, transformacja Chelsea pod wodzą Enzo Maresci staje się jedną z historii definiujących Premier League. To, co zaczęło się jako sezon pytań i niepewności, przerodziło się w sezon obietnic i ambicji. Atmosfera na Stamford Bridge zmieniła się dramatycznie; kibice, którzy kiedyś byli sfrustrowani, teraz mają powody, by sądzić, że ich drużyna jest na skraju czegoś wyjątkowego. Konsekwencja, dyscyplina taktyczna i nowo odkryta odporność Chelsea sprawiają, że jest to jedna z najgroźniejszych drużyn w lidze, zdolna zmierzyć się z każdym.

Jeśli Maresca utrzyma tę rosnącą trajektorię, utrzymując swój skład w formie i skupieniu podczas wymagającego zimowego harmonogramu, marzenie Chelsea o powrocie na szczyt angielskiej piłki nożnej może stać się rzeczywistością. Ponieważ Liverpool nadal prowadzi stawkę, ale Chelsea depcze im po piętach, wyścig o tytuł zaczyna nabierać kształtu, a Chelsea udowadnia, że ​​zdecydowanie należy do ważnych graczy w tym sezonie.