
Długo oczekiwany powrót skromnego Como do Serie A dobiega końca, a dla wielu włoskich ekspertów piłkarskich występy drużyny były prawdziwym objawieniem. Tę kampanię klub bez wątpienia może uznać za wielki sukces.
W 36. kolejce, podopieczni Cesca Fabregasa triumfowali u siebie nad Cagliari, pokonując je 3-1. To zwycięstwo było ich szóstym z rzędu triumfem, wyrównując rekord ustanowiony 52 lata temu.
Przeczytaj także: Ukraińska tenisistka po latach uścisnęła dłoń Rosjance
Como pokonało kolejno Monzę, Torino, Lecce, Genoę, Parmę i Cagliari. Ostatni raz, gdy niedawno awansowana drużyna osiągnęła taką passę w najwyższej klasie rozgrywkowej, miało to miejsce w 1973 roku — kiedy to Lazio dokonało tego wyczynu.
What a job Cesc Fabregas is doing. 👏
Como have become just the second newly promoted team to win 6+ consecutive games in a single season in Serie A history after Lazio in 1973.
◉ W 1-3 vs. Monza
◉ W 1-0 vs. Torino
◉ W 0-3 vs. Lecce
◉ W 1-0 vs. Genoa
◉ W 0-1 vs. Parma
◉… pic.twitter.com/iaUbQjL5xp— Squawka (@Squawka) May 10, 2025
Pozostały dwie kolejki sezonu, a Como zajmuje obecnie 10. miejsce w tabeli Serie A. W ostatnich meczach, drużyna zmierzy się z Veroną i Interem.
Przeczytaj także: UEFA skomentowała przyszłość Marciniaka po kontrowersjach w meczu Interu z Barceloną
Warto zauważyć, że Cesc Fabregas już przyciągnął uwagę najlepszych klubów Europy. Choć na razie nie planuje opuszczać Włoch, to tego lata sytuacja może się zmienić.