Sytuacja wokół nowego kontraktu bramkarza Realu Madryt Andrija Łunina wciąż jest daleka od rozwiązania. Relevo donosi, że ukraiński bramkarz chciałby odgrywać bardziej znaczącą rolę w drużynie, jeśli zgodzi się przedłużyć kontrakt do 2029 roku.
Władze klubu nie chcą jednak odstąpić od uzgodnionych wiosną warunków. Real Madryt uważa, że jeśli Łunin chce zostać, musi to nastąpić na zaproponowanych mu warunkach.
🤩 Andriy Lunin today! pic.twitter.com/5PAZnwzzgl
— Seputar Real Madrid (@SeputarMadrid) August 11, 2024
Główny trener Carlo Ancelotti postrzega Thibauta Courtoisa jako bramkarza pierwszego wyboru i planuje dać Łuninowi czas na grę tylko w Copa del Rey oraz wtedy, gdy Belg będzie potrzebował następcy. Stanowisko to nie podlega dyskusji w klubie.
CZYTAJ: Gwiazda Realu Madryt odrzuciła lukratywną ofertę z Arabii Saudyjskiej
Dodatkowo klub uważa, że na opóźnienie Łunina w podjęciu decyzji ma wpływ jego otoczenie. Agent Jorge Mendes bada inne opcje dla gracza. Jeśli zespół pozostanie bez drugiego bramkarza, Real Madryt może ponownie rozważyć sprowadzenie Kepy Arrizabalagi z Chelsea.
CZYTAJ: Zwycięstwo Darii Pikulik dało Polsce dziesiąty medal olimpijski w Paryżu