Karim Benzema jest aktualnym zwycięzcą Złotej Piłki, najlepszym na świecie w zeszłym sezonie w Realu Madryt.
Nie ma jednak klubu, w którym wymagania byłyby wyższe, a ostatnio wiele osób prosiło, aby Benzema został posadzony na ławce przez Carlo Ancelottiego.
Francuski napastnik przez cały sezon zmagał się z problemami kondycyjnymi i rzadko wydaje się, że kończy cały tydzień treningów.
Przeczytaj jeszcze: Atletico Madryt powalczy o drugie miejsce w La Liga
35-latek nie opuścił tylu meczów od czasu Mistrzostw Świata, ale nie wygląda też na to, by był najlepszy.
W niedzielnym meczu z Barceloną było to po raz kolejny widoczne, ponieważ Benzema miał problemy z wejściem do gry w drugiej połowie i nie mógł skutecznie połączyć się z kolegami z drużyny.
Jednak nie jest to wyjątek, była to reguła dla Benzemy.
Zobacz także: Michał Karbownik w jedenastce ”Kickera”
Podczas gdy 19 goli i 5 asyst w 29 meczach byłoby doskonałymi statystykami dla większości napastników, Relevo zwraca uwagę, że na tym etapie kampanii Benzema miał już 36 bramek.
Równie mało prawdopodobne wydaje mu się powtórzenie wyniku 15 asyst z poprzedniego sezonu. Nie ma jednak wątpliwości, że nie jest to ten sam zawodnik, co w poprzedniej kampanii.