
Po porażce Realu Madryt z Liverpoolem i remisie z Rayo Vallecano pojawiła się fala plotek na temat przyszłości menedżera.
Według dziennikarza Romaina Moliny, obecnie w klubie istnieją wewnętrzne nieporozumienia i różne wizje kierunku, w którym zmierza drużyna.
Dyrektor generalny José Ángel Sánchez podobno poprosił Xabiego Alonso, aby skupił się na poprawie dyscypliny w drużynie.
Przeczytaj: Milan rusza z pełną kampanią na rzecz transferu Lewandowskiego
Jednak Florentino Pérez i główny skaut Juni Calafat nie byli zwolennikami takiego podejścia.
Co więcej, niektóre osoby w Realu Madryt już zaczęły oceniać rynek trenerski – tak na wszelki wypadek.
Wcześniej informowano również, że za kadencji Carlo Ancelottiego niektórzy zawodnicy latali na Ibizę po meczach, zamiast wracać do Madrytu, opuszczali sesje treningowe i robili, co im się podoba.
Xabi Alonso can’t let himself be disrespected — not by any player, and certainly not in front of the whole team.
— Gill (@Gilld) November 11, 2025
Right now, the energy Vinícius is bringing is doing more harm than good. The constant gestures, the visible frustration, the public disapproval of Xabi’s decisions —… pic.twitter.com/PhQUDD3Hyb
Podobno ci sami zawodnicy próbowali to powtórzyć pod wodzą Xabiego Alonso, ale tym razem się nie udało.
Przeczytaj: Bellingham, Kane i Foden nie mogą grać razem











