
Bruno Fernandes podobno otrzymał 72-godzinny termin transferu z Al-Hilal, po otrzymaniu lukratywnej oferty trzyletniego kontraktu od gigantów z Arabii Saudyjskiej.
30-letniemu Fernandesowi zaoferowano możliwość zwiększenia swoich tygodniowych dochodów do oszałamiającej kwoty 834 000 euro, a w ciągu trzech lat może zarobić łącznie około 240 milionów euro.
Przeczytaj: Fani Manchesteru United w osobie Marcusa Rashforda zszokowani kilka dni po jego powrocie z Aston Villi
Jednak według The Daily Mail i Bena Jacobsa, Al-Hilal poinformował reprezentanta Portugalii, że będzie musiał podjąć ostateczną decyzję, czy przyjąć ofertę do końca czwartku.
Przedstawiciele Fernandesa od jakiegoś czasu prowadzą intensywne negocjacje z Al-Hilal
, a klub z Arabii Saudyjskiej przedstawił teraz ostateczną ofertę „take it or odejdź”.
30-latkowi pozostały tylko dwa lata do końca obecnego kontraktu z Manchesterem United, a Al-Hilal jest skłonne zapłacić aż 120 milionów euro, aby podpisać z nim kontrakt tego lata. Tym samym całkowity koszt transferu do Arabii Saudyjskiej może sięgnąć 360 mln euro, wliczając w to opłaty transferowe i wypłaty wynagrodzeń.
Ruben Amorim chce zatrzymać Bruno FernandesaWiadomość o terminie Al-Hilal
pojawiła się po tym, jak Amorim wyraził niedawno, że chce, aby Fernandes odrzucił zainteresowanie Arabii Saudyjskiej, aby pozostać w Manchesterze United w dającej się przewidzieć przyszłości.
Podczas konferencji prasowej na temat posezonowego tournée United po Azji, Amorim powiedział:
„Widać to w występach, przywództwie i pasji, którą on (Fernandes) pokazuje w meczach. To bardzo ważne, zwłaszcza w takich momentach.
„Było to widać w ostatnim meczu (przeciwko Aston Villi). Czułem, że drużyna grała bez presji, spisywała się całkiem nieźle i każdy chciał mieć piłkę.
„Zespół ma różne fazy, a w tych fazach Bruno jest tym, który naprawdę bierze na siebie odpowiedzialność.
— On też powinien, bo jest kapitanem. Jest bardzo ważny dla nas i dla tego, co chcemy budować z tym zespołem.
Czytaj dalej Popidol: Jennifer Lopez trafia na pierwsze strony gazet z niespodziewanym pocałunkiem podczas AMA 2025