Dobre wiadomości od Dani Olmo i Pau Victora

4

Barcelona tymczasowo wygrała bitwę o zarejestrowanie Daniego Olmo i Pau Victora do gry w drugiej połowie sezonu po odwołaniu się do hiszpańskiej Narodowej Rady Sportu (CSD).

Barcelona była w stanie dostosować się do przepisów płacowych La Liga tylko w pierwszej połowie kampanii ze względu na praktyczną lukę wynikającą z absencji Andreasa Christensena spowodowanej kontuzją.

Nie było to jednak trwałe rozwiązanie, a zapisy dla Olmo i Victora wygasły 31 grudnia 2024 roku. Barcelona podobno zebrała 100 milionów euro, sprzedając loże VIP na odnowionym Camp Nou, nad którym wciąż trwają prace, co pozwoliło im wrócić do zasad gry 1:1 w przyszłym sezonie. Dokumenty zostały jednak dostarczone zbyt późno, by cokolwiek zrobić w sprawie Olmo i Victora.

Zawodnicy nie mogą być zarejestrowani dwa razy przez ten sam klub w jednym sezonie. Kiedy więc para nie została zarejestrowana, sytuacja wyglądała szczególnie ponuro, zwłaszcza po tym, jak La Liga i Hiszpańska Federacja Piłkarska (RFEF) formalnie odrzuciły próbę przeforsowania go przez Barcelonę.

Wyzwanie prawne w lokalnym sądzie już się nie powiodło, ale Barcelona skierowała sprawę do Narodowej Rady Sportu i teraz uzyskała tymczasową licencję na rejestrację Olmo i Victora do czasu wydania ostatecznego werdyktu w apelacji na czas.

W oświadczeniu CSD wyjaśniono: „Ten środek, który jest tymczasowy do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia odwołania złożonego przez klub i wyżej wymienionych graczy, zawiesza [decyzję La Liga i RFEF] oraz anulowanie licencji sportowych wyżej wymienionych graczy.

„Utrzymuje również ważność wspomnianych licencji do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia tego odwołania”.

Nie jest to pełne zwycięstwo klubu, ale mimo to jest to zwycięstwo w tych okolicznościach. Nagłówki gazet w ostatnich tygodniach skupiały się głównie na Olmo, który został podpisany za 60 milionów euro zeszłego lata, oraz na fakcie, że miałby prawo rozwiązać umowę, otrzymać pełną jej wartość i przejść dalej jako wolny agent. . Na szczęście dla Barcelony, jego lojalność i cierpliwość wobec klubu, aby naprawić sytuację, pozostały niewzruszone.