Dramatyczny w skutkach wypadek pierwszego dnia Dookoła Katalonii. Na pięć kilometrów przed metą w miejscowości Feliu de Guixols doszło do kraksy z udziałem kilku kolarzy. Wśród nich był Dario Cataldo z zespołu Trek-Segafredo, który nie był w stanie wstać o własnych siłach. Cataldo został przetransportowany do szpitala, gdzie jak się okazało, lista obrażeń jest długa i musi przejść pilnie operację.
Do feralnej kraksy doszło na pięć kilometrów przed metą. Do zdarzenia doszło po tym, jak Kristian Sbaragli stracił panowanie nad rowerem i wpadł na innych kolarzy. Rowerzyści zderzyli się, jadąc z bardzo dużą prędkością. Od razu po wypadku było widać, że Dario Cataldo jest najbardziej poobijany. Niestety okazało się, że mężczyzna nie będzie w stanie wstać o własnych siłach.
Pomoc dla Dario Cataldo przybyła błyskawicznie. Kolarz został bezzwłocznie przetransportowany do szpitala. Początkowo komentatorzy wyścigu przypuszczali, że Cataldo ma kontuzjowany obojczyk. Okazało się, że lista obrażeń jest znacznie dłuższa. Zespół kolarza wydał oświadczenie, w którym poinformował, że Cataldo ma złamany lewy obojczyk, lewe udo, prawe biodro, żebra oraz dwa kręgi kręgosłupa. Do tego kolarz ma zapadnięte płuca po obu stronach. Na szczęście uszkodzone kręgi nie wpłynęły na funkcjonowanie układu nerwowego.
Cataldo zostanie przetransportowany do szpitala w Gironie, gdzie przejdzie pilną operację i kolejne badania.
