
Wolverhampton nie pomaga fakt, że mają w składzie Jørgena Stranda Larsena, gdy nic nie jest w tym stylu. – Klub, który właśnie sprowadził Roba Edvardsa jako rozwiązanie kryzysowe po zwolnieniu Vítora Pereiry, ma w tym sezonie tylko 2 punkty i definitywnie zajmuje ostatnie miejsce w Premier League.
Jørgen Strand Larsen to znakomity napastnik, co pokazał w zeszłym sezonie w Premier League oraz dla Norwegii w eliminacjach do Mistrzostw Świata. – Umiejętności Larsena wzbudziły zainteresowanie kilku klubów, głównie dzięki golowi w dogrywce podczas norweskiego przejęcia Włoch nieco ponad miesiąc temu.
Inny klub Premier League z problemami, choć nie tak dużymi jak Wolverhampton, podobno jest zainteresowany wielkimi protestami ze strony Planet football, co niemal wyśmiewa klub i zainteresowanie.
Przeczytaj: To właśnie Atlético otrzyma, sprzedając Alexandra Sørlotha
Wolverhampton nie będzie łatwo w ataku – 27 grudnia udadzą się na Anfield, by zmierzyć się z Liverpoolem, a West Ham podejmie Fulham na London Stadium.
Planet Football nie jest łaskawy, wspominając o klubie West Ham, ich dyrektorze sportowym Timie Steidtenie i „wielkim pieprzonym Niemcu” Niclasie Füllkrugu, który naprawdę nie potrafi znaleźć drogi do bramki ani nie wydaje się przejmować.
Zapomnij o Antoniuszu i Mudryku; Niclas Füllkrug to najgorszy transfer w historii Premier League.
Przeczytaj: Cieszę się, że nie kupiłem Manchesteru United
Nawet według standardów West Hamu na rynku transferowym, Niclas Füllkrug był czymś zupełnie innym.
Uważa się, że to pomysł dyrektora technicznego Tima Steidtena, Füllkrug został podpisany latem 2024 roku za 27 milionów funtów z Borussią Dortmund. Miał już 31 lat, a umowa zawsze pachniała mocniej niż ser pleśniowy.
Młoty zawsze miały zupełnie przeciwieństwo Midas, jeśli chodzi o podpisywanie napastników, ale podpisanie Füllkruga czteroletniego kontraktu wywołało pandemię podniesionych brwi w całej szachownicy Premier League.
Wielki drań Niemiec, jak kibice go krótko nazwali, zdobył tylko trzy gole w 28 występach dla klubu i obecnie wymyka się na wypożyczenie do AC Milan.
Jego jedynym zapadłym w pamięć wyrazem był ostry wywiad po zeszłorocznym remisie 1-1 z Southampton, w którym nazwał swoich kolegów z drużyny 'gównem’ i doznał upokorzenia publicznego upomnienia od Grahama Pottera.
Tymczasem Steidten opuścił swoją pracę w styczniu 2025 roku. Ma szczęście, że uniknął wyroku więzienia za porozumienie Füllkrug.
Choć wiele mówi o współczesnej ekonomii piłkarskiej, że nieudany napastnik West Hamu może przejść do prawdziwego europejskiego giganta, choć jest w niemal potrzebie, inni sędziowie są jeszcze bardziej obciążający.
Rzeczywiście, zapomnijmy o Antonim, Mychajlu Mudryku i Nicolasie Pépé; Füllkrug to prawdopodobnie najgorszy transfer w historii Premier League.
Choć Hammers są bogaci w finansach na świecie, nie mogą sobie pozwolić na skreślanie nieudanych transferów tak jak elita Premier League.
Manchester United otrzymał za Antony’ego 21,6 miliona funtów i skupił kilku drogich napastników, by go zastąpić. Chelsea podpisała całą drużynę skrzydłowych, by zastąpić Mudryka.
Arsenal po prostu dał Pépé wolny transfer i wypłacił ostatni rok jego kontraktu. Te opcje nie są realistycznie dostępne dla West Ham.
Tak więc umowa kredytowa Füllkrug z Milanem nie obejmuje obowiązkowej klauzuli zakupu i trwa tylko sześć miesięcy.
Latem wróci do East London, z ogonem wciśniętym między nogami, z niewielką wartością zwrotu, a West Ham prawdopodobnie będzie klubem z Championship.
Niemiecki reprezentant – choć jego upokarzająca kariera w Premier League teraz zagraża temu statusowi – prawdopodobnie uzna, że wolniejsze tempo Serie A lepiej pasuje do jego spaghetti kończyn.
West Ham musi szybko znaleźć zastępstwo w styczniowym okienku. Najnowsze plotki mówią, że prowadzą rozmowy z napastnikiem Wolves, Jørgenem Strandem Larsenem.
Strand Larsen będzie kolejnym typowym zakupem Sullivana, kupionym z progu spadkowego na długi kontrakt, bez zastanowienia się, jak faktycznie odnaleźć się w drużynie.
Cała metoda West Hamu wydaje się polegać na ostatniej chwili na zakupach od klubów potrzebujących, gdy zostały już zdegradowane (lub w praktyce zdegradowane w przypadku Wolves).
Wnioski są wyciągane, uparta nie. Obawiają się kolejnych atakujących z Championship, których kariery zostaną zrujnowane przez Hammers w przyszłym sezonie.
W czasach, gdy skauting na najwyższym poziomie jest zaawansowany, a młodzi zawodnicy są priorytetem, inwestycja w Füllkrug była czymś z minionej epoki, gdy wielkie turnieje służyły jako kanały zakupowe.
Była to najbardziej oczywista porażka od lat, a West Ham odczuje jej skutki długo po trwałym odejściu Niemca.
Füllkrug jest twarzą klubu, który działa do dziś w długich latach 2000. Biorąc pod uwagę cały kontekst, jest najgorszym transferem w historii Premier League.















