Menedżer Newcastle United Eddie Howe przyznał, że nie może zagwarantować, że zarówno Bruno Guimarães, jak i Alexander Isak pozostaną w klubie.
Obaj gracze są uważani za dwóch integralnych zawodników pierwszego składu na St James’ Park, ale w ostatnich miesiącach byli mocno łączeni z odejściem za duże pieniądze ze względu na trudną sytuację finansową „Srok”.
Zdolność Newcastle do wydawania pieniędzy w dwóch ostatnich oknach transferowych została ograniczona ze względu na zasady Premier League dotyczące zysków i zrównoważonego rozwoju, a dyrektor generalny Darren Eales przyznał w styczniu, że klub być może będzie musiał sprzedać część swoich gwiazd, aby zbilansować swoje księgi i wygenerować fundusze na nowe podpisy.
Ostatnie doniesienia sugerują, że „Sroki” mogą rozważyć sprzedaż Guimarãesa za odpowiednią cenę tego lata, przy czym zainteresowane pomocnikiem są Manchester City, Manchester United, Barcelona, Real Madryt i Paris Saint-Germain.
26-latek, ulubieniec fanów drużyny na St James’ Park, od czasu dołączenia do Newcastle w styczniu 2022 roku zdobył 13 goli i 13 asyst i ma zamiar wystąpić dla klubu po raz setny podczas sobotniego meczu Premier League z Fulham.
CZYTAJ: Newcastle, Atlético i Napoli złożyły oferty za obrońcę Realu Sociedad
Howe bardzo chce zatrzymać Guimarãesa
Guimarães, któremu pozostały nieco ponad cztery lata kontraktu, już wcześniej sugerował, że planuje w przyszłości odejść z Newcastle, ale Howe jest nieugięty i chce, aby pomocnik pozostał na swoim miejscu.
„Powiem wam, gracze tacy jak Bruno, nie można ich spotkać na każdym rogu. Tacy gracze zdarzają się bardzo rzadko” – powiedział Howe na piątkowej konferencji prasowej. „Bruna należy doceniać za wszystko, co wnosi. Moją intencją jest zatrzymanie Bruno w klubie tak długo, jak to możliwe.”
„Jednak nigdy nie mogę dawać gwarancji. Byłoby to z mojej strony absolutną głupotą. Jesteśmy w piłce nożnej wystarczająco długo, by wiedzieć, że nie wiesz, co wydarzy się jutro. Jest on integralną częścią zespołu i gra bardzo dobrze. Kto wie, co przyniesie przyszłość, ale robimy co w naszej mocy” – powiedział Howe.
🚨🇧🇷 Eddie Howe on Bruno Guimarães future: “My intention would be to keep Bruno here for as long as we possibly can… but I can never make any guarantees as that would be foolish”.
“Who knows what the future holds, but we do our best”.
“Players like Bruno are very, very rare”. pic.twitter.com/Gxtx4gGRv1
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) April 5, 2024
Zapytany, czy jest pewien, że Guimarães pozostanie, Howe dodał: „Kto wie, co przyniesie przyszłość. Ale jeśli chodzi o naszą rolę, musimy starać się, aby gracze byli szczęśliwi, rozwijać ich, rozwijać ich kariery, talenty i miejmy nadzieję, że to wystarczy, aby zatrzymać ich tutaj przez długi czas.”
„Wiele będzie zależeć od naszych ambicji i kierunku, w jakim zmierza klub w przyszłości. Swoje ambicje wyznaczasz nie tylko w kategoriach rozmów, ale także czynów, więc musimy im pokazać, że jesteśmy klubem, który idzie do przodu.”
CZYTAJ: Manchester United przygotowuje gigantyczną ofertę za skrzydłowego Realu Madryt
Howe nie ma żadnych obaw co do zainteresowania Isakiem
Tymczasem Isak ugruntował swoją pozycję głównego napastnika Newcastle od czasu, gdy latem 2022 roku przeszedł z Realu Sociedad za rekordową klubową sumę 63 milionów funtów, strzelając 29 goli w 59 występach, w tym 19 w 32 meczach dotychczas w tym sezonie.
Jednak 24-latek ostatnio odmówił wykluczenia ewentualnego odejścia z Newcastle w związku z doniesieniami o zainteresowaniu ze strony takich drużyn jak Arsenal i Tottenham Hotspur.
Zapytany, czy jest zaniepokojony dobrą formą Isaka, dzięki której zwraca uwagę innych klubów, Howe powiedział: „Nie obawiam się tego. W pewnym sensie tego właśnie chcesz, ponieważ oznacza to, że Twoi zawodnicy grają na poziomie, który wszyscy doceniają, a ja chcę, żeby moi piłkarze, wszyscy, grali ponad to, na co ich stać.”
„Więc nie, nie sądzę, że strach jest właściwym słowem. Chcę, żeby Alex nadal strzelał gole, chcę, żeby był na pierwszych stronach gazet – jestem pewien, że on chce tego samego – ale chcemy go zatrzymać na dłuższą metę.”
Biorąc pod uwagę trudną sytuację finansową Newcastle oraz nieobecność zawodników pierwszego składu z powodu długotrwałych kontuzji, w tym duetu środkowych obrońców Svena Botmana i Jamaala Lascellesa, którzy przeszli operację kolan, Howe przyznał, że klub będzie musiał zmierzyć się z wyzwaniami w letnim oknie transferowym.
„To będzie trudne lato” – dodał Howe. „Nie mówię, które pozycje chcemy poprawić, ponieważ mam już pomysł, co chcę zrobić z zespołem, ale lato wiąże się z wieloma nieznanymi czynnikami, więc przygotowanie się na to, co się wydarzy, będzie dość trudne.”
Newcastle zajmuje obecnie ósme miejsce w tabeli Premier League i nie ma gwarancji, że w przyszłym sezonie będzie grać w europejskich pucharach, ponieważ traci jeden punkt do siódmego West Hamu United i cztery punkty do szóstego Manchesteru United.
CZYTAJ: Kapitan Man United o porażce z Chelsea: „Oddaliśmy mecz”