Na zeszłorocznym spotkaniu FIFA w Katarze ustalono szereg nowych zasad dla agentów piłkarskich, między innymi muszą oni przystąpić do testu, aby sprawdzić, czy rozumieją, co to znaczy być agentem. Okazało się, że prawie połowa agentów jest za głupich.
W zeszłym tygodniu FIFA przeprowadziła test, w którym tylko 52% z 3800, którzy przystąpili do testu w Londynie, zostało zatwierdzonych i może otrzymać licencję agenta piłkarskiego FIFA.
20 łatwych pytań okazało się dla większości za trudne!
Licencja pozwala agentom działać jako przedstawiciele przy transferach lub odnawianiu kontraktów z udziałem zawodników, personelu lub klubów. Zgodnie z nowymi przepisami FIFA Football Agent Regulations, agenci muszą teraz posiadać licencję na pracę od 1 października, co oznacza, że ci, którzy nie zdali egzaminu, mogą nadal działać przez całe okienko transferowe latem.
CZYTAJ: To będzie ostatni mecz Jakuba Błaszczykowskiego w reprezentacji Polski
Niektórzy kandydaci nie stawili się na godzinny test składający się z 20 pytań wielokrotnego wyboru, a niektórzy nie zastosowali się do jasnych instrukcji, aby przynieść własne laptopy.
48 procent, które nie uzyskało wymaganej oceny pozytywnej, musi powtórzyć test 20 września. Kolejne testy planowane są na maj i listopad przyszłego roku.
