Ekstremalny talent, który miał wypełnić krater po Messim, chce opuścić Barcelonę – i to SZYBKO!

2

Kiedy Lionel Messi opuścił Barcelonę ze łzami w oczach w 2021 roku i rozpoczął tragiczny pobyt w PSG, zarząd Barcelony nie zwlekał z przekazaniem magicznego numeru 10 Messiemu następnemu graczowi. Ekstremalny efekt symboliczny ze strony klubu, który szybko przekonał kibiców, że bez Messiego sobie poradzą. Podobny efekt symbolu ma miejsce w przypadku zawodnika, któremu przypisano numer na koszulce Messiego. Barcelona na ciebie stawia, chłopcze. Cztery lata później ten chłopak stara się opuścić Barcelonę.

Ansu Fati został pozyskany z akademii Barcelony, La Masia, w 2019 roku. Lewoskrzydłowy szybko wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie. W pierwszym sezonie Fati zagrał w sumie w 33 meczach i odpowiedział na to zaufanie, strzelając 8 goli. Potem przyszedł sezon pełen kontuzji, ale 5 goli w 10 meczach pokazało, że Hiszpan ma w sobie to coś. Potem nastąpił kolejny sezon kontuzji, koszulka z numerem 10 niestety nie miała mocy ochronnej.

PRZECZYTAJ: Manchester United czy Arsenal mówią, ale potem pojawia się Chelsea i mówi, że pieniądze nie są problemem

W sezonie 2022/23 Fati wrócił, ale Xavi dał mu okruchy czasu gry. Doprowadziło to do wypożyczenia do Premier League z Brighton w następnym sezonie, ale bez powodzenia.

W Hansi Flick Fati prawie nie pojawiał się na boisku, Raphinha i Lamine Yamal całkowicie przejęli widowisko na skrzydłach.

Pojawiły się doniesienia o niezadowoleniu w obozie Fatiego, według hiszpańskiego SPORTU, agent Jorge Mendes został poinformowany, że ma za zadanie znaleźć klub na stały transfer, nowe wypożyczenie nie wchodzi w rachubę dla 22-latka.

Czytaj dalej F7: Ujawniono gwiazdorską obsadę nowego serialu o Harrym Potterze

Następca Lionela Messiego zrezygnował.