Świętowanie zwycięstwa obrońcy Argentyny Enzo Fernándeza w Copa América 2024 zamieniło się w skandal, ale wydaje się, że wszystkie problemy zostały już rozwiązane.
Według BBC, obrońca przeprosił swoich kolegów z drużyny za swoje rasistowskie zachowanie.
Argentyńczyk dołączył do reszty zespołu w Atlancie i postanowił się odnieść do wideo zamieszczonego przez niego na Instagramie po wygranym finale Copa America.
Na nagraniu widać było kadrę reprezentacji Argentyny śpiewającą niewybrednie o czarnoskórych piłkarzach reprezentacji Francji, które można określić jako „rasistowskiego i dyskryminujące”.
CZYTAJ: Francuski obrońca opuścił Chelsea, aby wrócić do Ligue 1
Złożono w tej sprawie skargę do FIFA, a Chelsea rozpoczęła wewnętrzną procedurą dyscyplinarną, która już się zakończyła.
W składzie Chelsea gra siedmiu czarnoskórych francuskich graczy, którzy poczuli się urażeni zachowaniem Fernandeza. Są to: Axel Disasi, Benoît Badiashile, Lesley Ugochukwu, Christopher Nkunku, Malo Gusto oraz Wesley Fofana- każdy z nich pojechał na USA Tour 2024.
Wesley Fofana udostępnił wideo z Fernandezem na X z podpisem: „Piłka nożna w 2024 roku: nieograniczony rasizm”.
Jak informuje BBC, większość piłkarzy doceniło wstępne rozmowy w tej sprawie i przyjęło przeprosiny, a trener Enzo Maresca potwierdził powrót pomocnika do składu.
CZYTAJ: Pep Guardiola odpowiedział na komentarze Juliana Alvareza na temat przyszłości w Man City
Enzo Fernandes przeprosił swoich kolegów z klubu i obiecał wpłacić datki na cele charytatywne po dołączeniu do drużyny w USA, aby położyć kres wojnie domowej w Chelsea po tym, jak znalazł się w centrum kłótni o rasizm.
Enzo Fernandes apologies to his club team-mates and pledges charity donation after joining up with squad in US in bid to put end to Chelsea civil war after being at the centre of racism row.
(Source:@JacobsBen ) pic.twitter.com/7psVQ4aaJl
— Football Central (@footforcentral) July 30, 2024
Sam obrońca zaoferował przekazanie pieniędzy organizacji charytatywnej zajmującej się walką z dyskryminacją.
Wewnątrz klubu, konflikt uważa się za zażegnany.