Erik ten Hag chwali „genialną” współpracę Victora Lindelofa i Luke’a Shawa po zwycięstwie z Brighton

5
Doceniono współpracę Victora Lindelofa i Luke'a Shawa na środku obrony; zdjęcie: centredevils: Twitter

Erik Ten Hag pochwalił defensywną współpracę Victora Lindelofa i Luke’a Shawa, która pomogła Manchesterowi United zapewnić sobie miejsce w finale Pucharu Anglii.

Obrona Manchesteru United jest osłabiona kontuzjami. Lisandro Martinez został wykluczony do końca sezonu po tym, jak doznał złamania kości śródstopia w zremisowanym 2-2 meczu z Sevillą. Raphael Varane również utykał w tym samym meczu, a ostatnie doniesienia sugerowały, że były reprezentant Francji również opuści resztę sezonu.

Manchester United zagrał również bez Harry’ego Maguire’a w niedzielnym meczu na Wembley, gdyż kapitan klubu został zawieszony.

Zobacz jeszcze: Manchester United pokonuje Brighton w półfinale Pucharu Anglii

Ten Hag wystawił Shawa na środku obrony, przesuwając lewego obrońcę do środka przeciwko Brighton, aby partnerował Lindelofowi.

Obaj pokazali się obiecująco jako nowy duet z tyłu, a Lindelof w szczególności zaliczył wspaniały występ. Wystarczy wspomnieć, że wykończył zwycięski rzut karny, który ustawił finał Pucharu Anglii z Manchesterem City.

„Lindelof jest całkiem fajny, jeśli chodzi o rzuty karne i ogólnie jest całkiem fajny” – powiedział ten Hag w rozmowie z BBC Sport.

Uważam, że Victor i Luke Shaw zagrali świetnie. Świetnie współpracowali z Casemiro”.

David de Gea również zaimponował w półfinałowym zwycięstwie United, wykonując kluczowe interwencje, aby powstrzymać Alexisa Mac Allistera, Julio Enisco i Solly’ego Marcha w ciągu 120 minut gry.

Przeczytaj także: Barcelona zwycięża z Atletico mimo słabego występu Roberta Lewandowskiego

Hiszpan przeżył fatalny wieczór trzy dni temu, gdy United zostali rozbici 3:0 przez Sevillę. Obarczono go winą przy każdym z goli, gdy jego drużyna odpadła z Ligi Europy.

Ale ten Hag był zachwycony odpowiedzią swojego bramkarza.

„Byłem pod wielkim wrażeniem” – powiedział ten Hag. „Zrobił kilka genialnych save’ów. Bolało, gdy w czwartek popełniał błędy.

„Często, gdy popełniasz błędy jako bramkarz, zostajesz ukarany. Zawiedliśmy go, nie walczyliśmy o niego. Dzisiaj jednak odbiliśmy się od dna”.