
Everton i Liverpool nie dokonały bezpośredniego transferu od 2002 roku, ale wkrótce może się to zmienić.
Historyczna rywalizacja może przybrać nowy obrót
Pomimo tego, że ich historyczne stadiony są oddalone od siebie o mniej niż dwie mile, oddzielone tylko Stanley Park, dwaj arcyrywale rzadko wymieniali się zawodnikami bezpośrednio.
Przeczytaj: Napoli już negocjuje następcę Antonio Conte
Według LFC History, tylko 29 zawodników przeniosło się między dwoma klubami z Merseyside na przestrzeni lat – pierwszy z nich już w 1892 roku.
Znane nazwiska, które przekroczyły granicę
Znani gracze, którzy przeszli bezpośrednio między Evertonem a Liverpoolem, to:
- Petera Beardsleya
- Gary’ego Abletta
- Nick Barmby (podpisał kontrakt za 6 milionów funtów w 2000 roku)
Dwa lata później Abel Xavier poszedł za ciosem, opuszczając Everton i przenosząc się do Liverpoolu za około 800 000 funtów – w ciągu dwóch sezonów wystąpił w zaledwie 21 meczach.
Teraz zawodnik z numerem 30 może być na dobrej drodze do dołączenia do tego ekskluzywnego klubu. Doniesienia mówią, że Everton bacznie przygląda się młodemu skrzydłowemu Liverpoolu, Benowi Doakowi. Były zawodnik akademii Celticu został wybrany przez Liverpool w 2022 roku i w tym samym roku zadebiutował w pierwszej drużynie w świąteczny weekend.
Biorąc pod uwagę obfitość ofensywnych graczy Liverpoolu, 19-letni Szkot zaliczył tylko pięć występów dla Liverpoolu. Sezon 2024/25 spędził na wypożyczeniu w Middlesbrough w Championship.
Więcej zainteresowanych klubów
Reprezentantowi Szkocji nie brakuje zainteresowanych Premier League. Według Lewisa Steele’a w Daily Mail, Everton jest w grze razem z Crystal Palace i Bournemouth.
Doak podpisał nowy długoterminowy kontrakt z Liverpoolem w 2023 roku i uważa się, że „The Reds” wyceniają go na około 30 milionów funtów.
Przeczytaj: Każdy powód, dla którego Kevin de Bruyne powinien skorzystać z oferty, która oznacza ogromną obniżkę wynagrodzenia!
Moyes wykazuje zainteresowanie
Menedżer Evertonu David Moyes jest wielbicielem Doaka. Ujawnił również, że klub prowadził rozmowy z napastnikiem Ipswich Town, Liamem Delapem, który po 12 golach w 36 meczach w Premier League prawdopodobnie będzie poszukiwany tego lata.
Z klauzulą wygaśnięcia w wysokości 30 milionów funtów, Manchester United, Chelsea i Newcastle wykazały zainteresowanie 22-letnim napastnikiem.
Ale Moyes chce go jako swoją nową broń ofensywną w swoim pierwszym sezonie na nowym stadionie Hill Dickinson:
- „Rozmawiał z trzema lub czterema klubami i mieliśmy okazję przedstawić naszą sprawę” – ujawnił Moyes.
- „Może i jesteśmy trochę z tyłu, ale nigdy nie wiadomo, co się stanie”.
Potencjalny kamień milowy
Jeśli dojdzie do transferu Doaka lub Delapa, będzie to oznaczało, że po raz pierwszy od ponad dwóch dekad obaj rywale z Merseyside zadziałają bezpośrednio – wydarzenie, które bez wątpienia trafi na pierwsze strony gazet.