„Znaczna część” zespołu cierpi na wirusa żołądkowo-jelitowego – ogłosił hiszpański klub. Z powodu wirusa, który zdziesiątkował zespół FC Barcelona, nie doszło do skutku towarzyskie spotkanie z Juventusem.
W nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu FC Barcelona miała zmierzyć się z Juventusem w pierwszym meczu tourne w Stanach Zjednoczonych. Mistrzów Hiszpanii dopadł jednak tajemniczy wirus powodujący problemy żołądkowe.
Na dolegliwości miało uskarżać się łącznie aż 15 piłkarzy i dwóch członków sztabu szkoleniowego, co nie pozostawiło klubowi wyboru.
Przeczytaj: Djokovic odwołuje start w Toronto z powodu zmęczenia
Niebawem zespół Roberta Lewandowskiego czeka kolejne starcie podczas tournee w Stanach Zjednoczonych — z Arsenalem. Kataloński klub wydał komunikat, z którego wynika, że spotkanie nie jest zagrożone.
Barca, podobnie jak Juve, jest obecnie na trasie promocyjnej w USA w ramach przygotowań do sezonu. Katalończycy chcą rozegrać więcej meczów z klubem Premier League Arsenalem 27 lipca, z odwiecznym rywalem Realem Madryt 29 lipca i z klubem Serie A AC Milan 2 sierpnia.
Przeczytaj: Czy Fernando Santos zrezygnuje z funkcji trenera?
„FC Barcelona chce zachęcić swoich fanów do przybycia i cieszenia się meczem, który rozegramy w najbliższą środę (czasu miejscowego) przeciwko Arsenalowi na stadionie SoFi w Los Angeles. Obie drużyny są ze sobą w ścisłym kontakcie i łączy nas ogromna pewność, że nasz mecz odbędzie się zgodnie z planem” — czytamy w oświadczeniu w mediach społecznościowych Barcelony.
The players affected by a viral gastroenteritis, which forced the cancellation of the match against Juventus, are progressing favorably.
🔗 More info: https://t.co/eeCeZtcL9O pic.twitter.com/txKq5fpe62
— FC Barcelona (@FCBarcelona) July 23, 2023