Historia Frenkiego de Jonga w koszulce Barcelony ma wiele zaskakujących zwrotów akcji. Manchester United i Barcelona podobno porozumiały się w sprawie transferu Holendra, który zablokował i został. Potem pojawiły się oświadczenia zarządu „jak ważny jest De Jong dla zespołu”, tylko po to, by w następnej chwili otworzyć się na sprzedaż. Teraz pojawiły się doniesienia, że sprawy między 27-latkiem a gigantem La Liga zbliżają się do punktu kulminacyjnego.
Do września De Jong był w większości kontuzjowany, po czym Hansi Flick dał Holendrowi okruchy czasu gry. Barcelona chce przedłużyć kontrakt z Holendrem z kontraktem wygasającym latem 2026 roku, ale nie jest skłonna podnieść jego pensji.
Hiszpański portal Revelo poinformował w zeszłym miesiącu, że Barcelona postawiła De Jongowi ultimatum, czy przedłuży kontrakt bez podwyżki pensji, czy pozwoli się sprzedać. Hiszpańskie media twierdzą, że Holender pozostał w tej sprawie całkowicie bierny i nie dał żadnych sygnałów, że podpisuje kontrakt lub pozwala się wypchnąć.
Nie do końca brzmi to jak harmonijna współpraca.