Wielu uważało, że jedynym powodem, dla którego Gareth Bale został piłkarzem tego lata po wygaśnięciu kontraktu z Realem Madryt, były Mistrzostwa Świata dla Walii. I to pomimo faktu, że sam Bale wielokrotnie powtarzał, że gra tak długo, dopóki jest to zabawne i dopóki ktoś go chce.
Wielką rozgrywką dla Walii był wczorajszy mecz między Walią a Anglią. Bale, który ma zwyczaj strzelania goli w ważnych meczach, musiał zejść z boiska z powodu kontuzji ścięgna podkolanowego.
Nie było goli dla Walii, za to były trzy gole dla Anglii, dwa z nich strzelone przez Marcusa Rashforda i jeden przez Phila Fodena. (Z różnych stron Manchesteru) – Anglia awansowała już do 1/8 finału, a Walia odpadła z mundialu. Anglia prowadzi w grupie B po trzech meczach z 7 punktami, podczas gdy Walia ma tylko 1 punkt na dole grupy.
Porażka 3:0 z Anglią oznaczała, że Walia po raz pierwszy od 1958 roku nie wyszła poza fazę grupową.
Zapytany, czy chce wziąć udział w kwalifikacjach Walii do Euro 2024, Bale powiedział BBC Sport: „Będę kontynuował tak długo, jak będę mógł i tak długo, jak będę chciany. Teraz jest to trudny moment, ale znowu idziemy naprzód”.
Walii nie udało się wygrać meczu w Katarze, z remisem z USA, po którym nastąpiły porażki z Iranem i Anglią.
„Wszyscy są rozczarowani, ale wszyscy jesteśmy dumni z tego, co osiągnęliśmy, aby się tu dostać” – powiedział Bale. „Musimy zobaczyć, jak daleko zaszliśmy. Oczywiście chcieliśmy wyjść z grupy, ale piłka nożna jest trudna. W tym turnieju nie sprostaliśmy naszym oczekiwaniom.”
„Gdybyście dwa lata temu powiedzieli nam, że zagramy na mundialu, wszyscy byśmy się uszczypnęli. Wszyscy chcemy wyjść z szatni dumni.”
„Było ciężko w tym turnieju, nie graliśmy zbyt dobrze. Ale daliśmy z siebie wszystko i nie będziemy tego żałować”.
33-letni prawy skrzydłowy gra w Los Angeles FC. Ma kontrakt do lata 2023 roku, z możliwością przedłużenia o rok.
