Gotowy do uratowania Kalvina Phillipsa z Manchesteru City

12
Piłkarz Manchesteru City ma żal do Guardioli. "Można to było załatwić w inny sposób"

To, co miało być kolejnym krokiem w karierze defensywnego pomocnika Kalvina Phillipsa, coraz bardziej przypomina duży krok wstecz. Zeszłego lata Manchester City zapłacił ponad pół miliarda za Kalvina Phillipsa z Leeds.

Sprzedaż była daleko w tyle zarówno dla Leeds, jak i dla samego 27-latka. Grając całe życie dla klubu, Phillips ma bardzo silne więzi i lojalność, co „uniemożliwiło” mu przejście do klasycznego arcywroga Manchesteru United.

CZYTAJ: Dean Smith w końcu wrócił do Premier League

Pogorszenie sytuacji po jego przybyciu na Etihad było niemal natychmiastowe, menedżer Pep Guardiola wskazał na ławkę, argumentując, że nauczenie się „formuły sukcesu” Kalvina Phillipsa z Manchesteru City zajmie trochę czasu – no cóż, czas płynie i większych zmian nie ma.

Pojawia się coraz więcej doniesień, że Kalvin Phillips patrzy w kierunku wyjścia. Football Insider donosi, że Aston Villa, która rozkwitła po sprowadzeniu Unaia Emery’ego w listopadzie, jest „bardzo zainteresowana” Phillipsem.

Emery, który otrzymał obietnice większych pieniędzy po podniesieniu zespołu na tymczasowe szóste miejsce w Premier League, znaczną część dodatkowych środków wykorzysta na sprowadzenie pomocnika „najwyższej klasy” przed następnym sezonem.

Manchester City prawdopodobnie zażąda przy sprzedaży mniej więcej tyle samo, za ile go kupili zeszłego lata. Kontrakt Kalvina Phillipsa obowiązuje do 2028 roku.

CZYTAJ: Przepychanka między zawodnikami przeciwnych drużyn punktem zwrotnym w meczu: Arsenal – Liverpool