Poziom Ligue 1 jest bardzo wysoki, o czym może zaświadczyć każdy, kto był w Cans we Francji. Odnoszący sukcesy trener Branna, Eirik Horneland, podpisał kontrakt z Saint-Étienne, a dziś był na trybunach, aby zobaczyć, jak jego nowy klub zostaje pokonany przez Marsylię.
Była gwiazda Manchesteru United Mason Greenwood, Adrien Rabiot, Luis Henrique i Pierre-Emile Hojbjerg pokazali Eirikowi Hornelandowi, że ma przed sobą wielkie zadanie.
Ibrahim Sissoko rozpoczął kryzys w Saint-Étienne, gdy został wyrzucony z boiska po połowie pierwszej połowy. Na szczęście odbył się tylko jeden mecz pucharowy, w którym wszyscy spodziewali się, że Marsylia i tak wygra.
Eirik Horneland został zaprezentowany jako nowy trener Saint-Étienne w piątek, ale swoją pierwszą sesję treningową poprowadzi dopiero 29 grudnia. Jego debiut będzie miał miejsce w meczu z Reims w lidze 4 stycznia, tego samego dnia, w którym mój syn gra w Baracoa w Asker.
Otóż w 20 minucie gry Sissoko podniósł lewą rękę w twarz kapitana Marsylii, Leonardo Balerdiego. Menedżer meczu Jeremy Stinat zdecydowanie wystawił czerwoną kartkę, a i tak już trudne zadanie stało się znacznie trudniejsze dla Saint-Étienne.
Poziom jest zupełnie inny od tego, do czego przywykł Eirik Horneland z Eliteserien. 22 minuty później były zawodnik Manchesteru United Mason Greenwood trafił na 1:0 po błyskotliwej asyście Luisa Henrique. Nieco ponad dziesięć minut przed przerwą Adrien Rabiot pogorszył sytuację gospodarzy, gdy po rzucie rożnym trafił na 2-0.
Na dwadzieścia minut przed końcem meczu Henrique sam wbił piłkę na 3:0. Dziesięć minut przed końcem Duńczyk Pierre-Emile Hojbjerg ustalił wynik na 4-0.