Gwiazda Liverpoolu umiera w wieku 28 lat

12
Liverpool FC opłakuje śmierć Diogo Joty. (zdjęcie: YouthWire UK, x)

Liverpool FC opłakuje śmierć Diogo Joty: Portugalski zawodowy piłkarz zginął w wypadku drogowym w Hiszpanii.

Policja i Portugalska Federacja Piłki Nożnej potwierdziły śmierć zawodnika. Początkowo hiszpańskie i portugalskie media informowały o wypadku w miejscowości Zamora na północy Hiszpanii.

Jota miał zaledwie 28 lat. W wypadku drogowym zginął również jego 26-letni brat Felipe, który znajdował się w samochodzie.

Przeczytaj: Kylian Mbappé reaguje na długo wyczekiwany powrót na boisko

Jak podaje hiszpańska agencja „EFE”, samochód wypadł z drogi z nieznanych do dziś przyczyn.

Napastnik od 2020 roku gra w Liverpool FC, wcześniej m.in. w Wolverhampton Wanderers i FC Porto. Były menedżer drużyny Jürgen Klopp sprowadził Portugalczyka do drużyny.

Dla The Reds Jota strzelił 65 goli w 182 meczach. W minionym sezonie został z drużyną mistrzem Anglii. W 2022 roku zdobył Puchar Anglii razem z Kloppem.

Przeczytaj: Niepewna przyszłość Luisa Suáreza

Jota był również częścią reprezentacji Portugalii i zaledwie kilka tygodni temu zagrał w turnieju Ligi Narodów w Niemczech, zdobywając tytuł z drużyną w Monachium. Wszedł na boisko jako zmiennik w półfinale z Niemcami (2:1) i w finale z Hiszpanią (7:5 po rzutach karnych)

Jota pozostawił żonę Rute Cardoso i trójkę dzieci. Zaledwie kilka dni temu Jota wyszła za mąż.

Brak postów do wyświetlenia