
Saga Harry’ego Kane’a. Drugi najlepszy strzelec Premier League jest potrzebny z powrotem do Tottenhamu, by „dokończyć robotę”. W Barcelonie pojawiają się również doniesienia o dużym zainteresowaniu przekonaniem 32-letniego Anglika do zastąpienia Roberta Lewandowskiego na wygasającym kontrakcie. Teraz, po raz pierwszy, jeden z najlepszych napastników na świecie odpowiada na plotki.
To The Guardian na początku tego miesiąca informował o planie Barcelony z Kane’em jako następcą Lewandowskiego. Pan Kane utrzymuje kontakt z Bayernem Monachium do 2027 roku, ma na koncie 24 gole w 18 meczach w tym sezonie, jest na dobrej drodze po swój drugi tytuł mistrza Bundesligi i nie wydaje się spieszyć się ani do powrotu do Premier League, ani do debiutu w La Lidze.
PRZECZYTAJ: Tylko pięciu zawodników Realu Madryt wierzy w Xabiego Alonso
„Nie miałem kontaktu z nikim, nikt do mnie nie podszedł. Jest bardzo mało prawdopodobne, by po tym sezonie cokolwiek się wydarzyło, czuję się bardzo komfortowo w obecnej sytuacji, mimo że Bayern i ja jeszcze nie rozmawialiśmy o mojej przyszłości” – powiedział Kane, według Bild.
Czytaj na F7: To był świetny tydzień dla Ødegaard!












