Harry Kane wyrównał rekord Roberta Lewandowskiego, zdobywając 22 gole w jednej rundzie sezonu Bundesligi.
W olśniewającym występie upamiętniającym powrót Bayernu Monachium do gry po przerwie zimowej w Niemczech, Harry Kane ponownie zapisał się w historii Bundesligi. 30-letni napastnik, który już w swoim debiutanckim sezonie rozpalił ligę 22 golami, wyrównał rekord Roberta Lewandowskiego podczas zdecydowanego zwycięstwa Bayernu nad Hoffenheim 3:0 na Allianz Arena.
CZYTAJ: Erik ten Hag skomentował odejście Jadona Sancho do Borussii Dortmund
Niezwykłe 41 goli Lewandowskiego w najwyższej klasie rozgrywkowej w sezonie 2020/21 stanowiło punkt odniesienia, a do połowy sezonu polski napastnik zdobył 22 trafienia. Teraz wyczyn Kane’a, który dorównał temu wynikowi, wywołał zamieszanie, co zasugerowało, że Anglik może prześcignąć byłego rekordzistę.
Kane, znany ze swojej skłonności do heroicznych akcji w końcówkach meczu, strzelił gola w 90. minucie. W końcówce meczu, po precyzyjnym podaniu Leona Goretzki, uderzenie Kane’a trafiło w prawy dolny róg, pozostawiając bramkarza Olivera Baumanna bez szans.
Harry Kane tworzy historię Bayernu, dorównując rekordowi Lewandowskiego pod względem największej liczby bramek w pierwszej połowie sezonu Bundesligi (22 gole).
🔴🏴 Harry Kane keeps making history at Bayern as he equals Lewandowski’s record for the most goals in the first half of a Bundesliga season (22). pic.twitter.com/iDJivgfhEv
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) January 12, 2024
W tym sezonie Kane konsekwentnie pokonywał rekordy Bundeslidze. Oprócz umiejętności strzeleckich, Kane trafił na pierwsze strony gazet, stając się pierwszym zawodnikiem, który strzelił hat-tricka w swoim debiutanckim występie w „Der Klassiker”. Co więcej, Kane ustanowił nowy rekord niemieckiej najwyższej klasy rozgrywkowej, trafiając do siatki 17 razy w pierwszych 11 występach.
Noc rekordów nie zakończyła się bohaterstwem Kane’a. Legendarny bramkarz Bayernu, Manuel Neuer, osiągnął kamień milowy, występując w klubie po raz 500, jeszcze bardziej umacniając swoje miejsce w historii piłki nożnej. Dodatkowo, Bayern Monachium zapisał się w historii Bundesligi, stając się pierwszą drużyną, która strzeliła gola w 65 kolejnych meczach u siebie, pokazując swoją dominację na własnym boisku.
CZYTAJ: Dobry przejazd Maryny Gąsienicy-Daniel w Altenmarkt-Zauchensee
Pomimo imponującej passy Bayernu, który wygrał 13 z pierwszych 16 meczów, do prowadzącego ligę Bayera Leverkusen brakuje mu zaledwie jeden punkt. W miarę jak nasila się wyścig o tytuł w Bundeslidze, w centrum uwagi pozostaje Harry Kane, który w drugiej połowie sezonu ma zamiar pobić jeszcze więcej rekordów, pozostawiając fanów niecierpliwych, aby być świadkami jego dalszych świetności na niemieckiej scenie.