Harry Kane, który niedawno dołączył do Bayernu Monachium z Tottenhamu Hotspur, przyznał, że odczuwa znaczną presję związaną z jego transferem.
Jak podaje GOAL, Harry Kane, który niedawno dołączył do Bayernu Monachium z Tottenhamu Hotspur, przyznał, że odczuwa znaczną presję związaną z jego głośnym transferem do niemieckiego klubu. Jednak 30-letni napastnik pozostaje bardzo skupiony na rozwoju osobistym.
CZYTAJ: Daily Mail: Tottenham NIE ma klauzuli odkupu Harry’ego Kane’a, pomimo zapewnień Daniela Levy’ego
Przeprowadzka Kane’a do Bayernu Monachium latem wiązała się z ogromną ceną, początkowo ustaloną na 86,4 miliona funtów (100 milionów euro/106,6 miliona dolarów), z potencjalnymi dodatkami, które wyniosły całkowity koszt blisko 100 milionów funtów. Pomimo oczekiwań związanych z taką ceną, Kane miał pozytywny start w klubie Bundesligi, strzelając pięć goli w sześciu meczach.
W ostatnim meczu Ligi Mistrzów, Bayern Monachium zapewnił sobie zwycięstwo 4:3 nad Manchesterem United, klubem, który już wcześniej w letnim oknie transferowym wyraził zainteresowanie pozyskaniem Kane’a. Harry Kane, który w meczu trafił do siatki po rzucie karnym, wyraził podekscytowanie grą dla Bayernu i lepszym poznaniem nowych kolegów z drużyny.
Harry Kane strzelił gola klubowi, który również był zainteresowany podpisaniem z nim kontraktu tego lata.
🚨 Harry Kane scoring against the club who were also interested in signing him this summer.
(📸 @JacobsBen) pic.twitter.com/iWLCerdKWA
— Transfer News Live (@DeadlineDayLive) September 20, 2023
Odnosząc się do presji związanej z transferem, Kane powiedział: „Za każdym razem, gdy cena jest wysoka, wiążą się z tym duże oczekiwania i chcesz odwdzięczyć się klubowi, który w Ciebie uwierzył”.
Kane podkreślił jednak również, że bardziej koncentruje się na swoich osobistych wynikach i rozwoju, niż martwiąc się o inne zespoły. Zauważył, że Manchester United stoi obecnie przed wyzwaniami związanymi z kontuzjami i że jest skupiony przede wszystkim na własnym postępie.
CZYTAJ: Thomas Tuchel wyjaśnia, dlaczego Man Utd ma problemy w tym sezonie
Celem Bayernu Monachium jest ponowne umocnienie się na pozycji dominującej siły w Lidze Mistrzów. Choć zwycięstwo nad Manchesterem United było pozytywnym początkiem, Kane przyznał, że jest jeszcze wiele do zrobienia, zwłaszcza jeśli zespół chce konkurować z czołowymi zespołami, takimi jak Real Madryt i Manchester City.
Bayern Monachium i Harry Kane powrócą do gry w Bundeslidze, gdy w sobotę zmierzą się z VFL Bochum, kontynuując pogoń za sukcesami w rozgrywkach krajowych i międzynarodowych.