Iga Świątek dominuje nad Vondrousovą i dociera do półfinału Rolanda Garrosa

6
Iga Świątek - Marketa Vondrousova. Polka wygrała seta w 28 minut. (zdjęcie: on, x)

Iga Świątek jest nie do powstrzymania w Paryżu: Polka dominuje nad Vondrousovą i dociera do półfinału Rolanda Garrosa.

Świątek mknie jak burza po kolejny w swojej karierze tytuł na kortach imienia Rolanda Garrosa.

Rakieta numer 1 na świecie, Iga Świątek, zademonstrowała swoje wyjątkowe umiejętności na kortach ziemnych, odnosząc zdecydowane zwycięstwo w ćwierćfinale Rolanda Garrosa, pokonując czeską zawodniczkę Marketę Vondrousovą 6:0, 6:2.

Świątek rozpoczęła mecz z dużą koncentracją, tracąc zaledwie jeden punkt w pierwszych trzech meczach i szybko wychodząc na prowadzenie 3:0. Zdominowała pierwszego seta, a Vondrousova z trudem uniknęła wykluczenia. Mimo że w czwartym gemie Vondrousova obroniła cztery break pointy, nie udało jej się utrzymać serwisu, a Świątek wykorzystała go, wygrywając seta 6:0.

CZYTAJ: Reprezentacja Polski triumfuje nad Bułgarią w Lidze Narodów

Pomimo jednostronnego pierwszego seta, Vondrousova wykazała się wytrzymałością na początku drugiego seta, w końcu utrzymując swój serwis, aby uniknąć powtórzenia losu Anastasi Potapowej z poprzedniej rundy. Przy stanie 1:1, Vondrousova miała nawet break pointa, ale Świątek podwyższyła swoją grę i obroniła się przed wyzwaniem.

Następnie 23-letnia Świątek odzyskała dynamikę, przełamując serwis Vondrousovej w czwartym gemie i wychodząc na prowadzenie 4:1. Choć Vondrousova po raz kolejny utrzymała serwis, dominacja Świątek była nieubłagana. Polka zapewniła sobie zwycięstwo i dzięki dobitnemu występowi awansowała do półfinału.

„Iga Świątek to postać tej generacji”. Wilander zachwyca się Polką

Polka już jest w półfinale, a jej grą zachwycają się wszyscy. Ogromnym jej fanem jest Mats Wilander.

Kobiecy tenis nagle wszedł na wyższy poziom. One ruszają się lepiej niż Serena i może lepiej uderzają. Nie serwują aż tak dobrze jak Serena, na pewno. Ale gra generalnie weszła na wyższy poziom. A to dzięki Idze. To od niej się zaczęło, to za nią poszły – powiedział Szwedzki siedmiokrotny mistrz Wielkiego Szlema w rozmowie z grupą dziennikarzy w Paryżu, cytowany przez portal „Sport.pl”.

– Ona jest tak zdeterminowana, pracuje tak mocno na korcie i poza kortem, jest tak skupiona – to jest świetne! Iga to postać tej generacji. Tak jak kiedyś postacią generacji była na przykład Martina Navratilova. Teraz warunki są lepsze dla Igi, bo nie gra się pod dachem. Ona się świetnie dostosowuje do wiatru. Na Philippe-Chatrier gra bez dachu jest całkiem inna – dodał Szwed, zachwycając się Świątek, którą porównał do innej byłej wielkiej mistrzyni, do Navratilovej. 

CZYTAJ: Polska na Euro 2024: skład, grupa, harmonogram i szanse na zwycięstwo

W półfinale Polka zmierzy się z Amerykanką Coco Gauff, z którą bardzo lubi grać, a na mączce, także tej paryskiej, nie przegrała nigdy. Ich mecz odbędzie się w czwartek, 6 czerwca.